Sexwycieczka z nauczycielką
Data: 29.11.2023,
Autor: lumson
... więc dwie opcje:
1 - Nie jechać.
2 - Jechać i spędzić trzy dni (1 dzień - wyjazd, 2- Targi 3- Powrót) sam na sam z moją nauczycielką co byłoby trochę, a raczej bardzo niezręczne.
Moja nieśmiałość wzięła jednak górę i byłem gotowy zrezygnować. Powiedziałem o tm rodzicom jednak jak się okazało oni uprzedzili mój krok.
Zadzwonili do nauczycielki z pytaniem czy nie byłoby problemem gdybym pojechał z nią sam. Ona nie wyraziła sprzeciwu i obiecała że dobrze się mną zaopiekuje. Nie miałem już więc wyjścia, musiałem pokonać nieśmiałość.
Wyjazd, dzień 1 :
Dworzec kolejowy 8 rano, rodzice stali ze mną i moją nauczycielką czekając na pociąg który wreszcie nadjechał. Nie zdążyłem się nawet dobrze pożegnać, musieliśmy szybko wsiadać i wyruszać w drogę do Berlina.
Zajęliśmy miejsce w naszym przedziale, usiedliśmy na przeciw siebie i zaczęliśmy rozmawiać. Początkowo sztywno, trochę o pogodzie trochę o naszych oczekiwaniach względem wycieczki ale potem rozmowa zaczęła się kleić coraz lepiej. Patrycja zaproponowała mi abyśmy na czas wycieczki mówili do siebie po imieniu i najlepiej żebym traktował ją bardziej jak koleżankę ale oczywiście w ważnych sprawach mam się jej słuchać.
Okazało się że mamy dużo wspólnych tematów, ale wreszcie monotonna jazda i pochmurna pogoda za oknem nas znużyła.
Patrycja postanowiła się zdrzemnąć, oparła głowę o poduszkę i zamknęła oczy. Ja zrobiłem więc to samo i po chwili już spałem.
Mniej więcej godzinę później obudził mnie lekki ...
... wstrząs, zobaczyłem że na Patrycję to nie podziałało i śpi sobie dalej.
Patrzyłem tak na nią i poczułem że chyba się w niej zakochałem. Była piękną kobietą, sympatyczną, o podobnych zainteresowaniach. Pomyślałem że to co poczułem to była tylko kwestia czasu. Nie mogło jednak wyniknąć z tego nic dobrego, wiedziałem że nasz związek to Science fiction.
Nie powstrzymało mnie to jednak przed fantazjowaniem o niej, wyobrażałem sobie jej fantastyczną pupę i piersi oraz jej zielone oczy którymi patrzy na mnie z pożądaniem.
Przyjazd :
Stało się, jesteśmy w Berlinie, droga była długa i męcząca ale jesteśmy. Udaliśmy się pod hotel w którym mieliśmy mieszkać i podeszliśmy do recepcji. Patrycja jak się okazało całkiem sprawnie mówiła po Niemiecku, jednak z jej tonu i mimiki wywnioskowałem że nie jest zbyt zadowolona.
Po chwili rozmowy podeszła do mnie i powiedziała.
- O Boże, słuchaj. Okazało się że zamiast odwołać rezerwację na jeden pokój w którym mieli być twoi rodzice, oni odwołali całą rezerwację (sekretarka ze szkoły widocznie słabo znała niemiecki i przez pomyłkę źle odwołała rezerwację). Teraz nie ma już wolnych miejsc, a nie wiem gdzie szukać innego hotelu zresztą jak mielibyśmy tam dojechać, jest ciemno i nie znamy miasta.
Po chwili jednak recepcjonista szybko podbiegła i powiedziała że zwolnił się jeden pokój, w którym są dwa łóżka.Trzeba było szybko podjąć decyzję więc zgodziliśmy się, nie było wyboru.
- Wiem że to niezręczne ale musimy się przemęczyć, nie ...