Impreza w składzie: Ja, Natalia, Adam, Bartek, Pio - Opowiadania Erotyczne

Impreza w składzie: Ja, Natalia, Adam, Bartek, Pio

... prosto na kanapę, na kolana Piotra i Łukasza, twarzą w dół dokładnie w stronę krocza Piotra.

Ten wykorzystał sytuację i położył rękę na mojej głowie, docisnął tak, że przez materiał dresów dokładnie mogłem poczuć że jest już podniecony. Spróbowałem wstać, lekko uniosłem głowę ale tylko tyle byłem w stanie zrobić, bo Łukasz (na którego kolanach byłem d**gą połową ciała) bardzo mocno chwycił mnie za oba pośladki i przytrzymał, żebym nie mógł się podnieść. Była to chwila, która pozwoliła Piotrowi szybko wyciągnąć ze spodni nabrzmiałego członka, tak że tym razem moja głowa wylądowała już nie na materiale spodni, tylko na sterczącym fiucie, którego główkę Piotr celnie nakierował wprost na moje usta. Żylasta pała wypełniła moją buzię i zaczęła wpychać się do gardła. Łukasz cały czas trzymał mnie tak, żebym nie mógł się wyrwać, ja oczywiście próbowałem uwolnić się od dławiącego fiuta, więc napinałem mięśnie i próbowałem wyciągnąć do góry szyję. Piotr dostrzegł, że więcej przyjemności da mu nie trzymanie mnie w jednej pozycji, tylko trochę ruchu, więc rozpoczęła się zabawa... Piotr puszczał moją głowę na chwilę, ja unosiłem ją tak wysoko jak tylko mogłem, ale nim członek zdążył całkowicie opuścić moją mordę, oprawca znów dociskał mnie do krocza, sprawiając sobie ogromną przyjemność wwiercaniem się w mój przełyk. A moje sapanie, charczenie, ślinienie się i ewidentne odruchy wymiotne tylko nakręcały go do dalszych działań.

Nie jestem zbyt silny ani wysportowany. Cała ta ...

... szamotanina, regularny brak oddechu, krztuszenie się rozochoconym kapucynem, własną śliną i jego sokami sprawiły, że musiałem stracić na chwilę przytomność. Ocknąłem się, i pierwsze, co poczułem, to ból. Chwilę zajęło mi zorientowanie się w sytuacji... leżałem na brzuchu, na podłodze przy kanapie, pod nogami Piotra i Łukasza. Dosłownie pod nogami, bo ten ból który poczułem, to właśnie goła stopa Łukasz wpychająca się między moje uda i szturchająca mnie boleśnie w jądra. Piotr też miał gołe stopy, które opierał na mojej głowie, dociskając mnie do ziemi. Na podłodze, dokładnie pod ustami miałem lepką plamę spermy, która jeszcze nie do końca wypłynęła z moich ust. Dobitnie świadczyło to tym, że Piotr poużywał sobie na mnie z całkiem dobrym dla siebie finałem. Łukasz kopnął mnie ponownie, tym razem trochę mocniej i kazał wstać i przynieść wódkę. Piotr zdjął ze mnie swoje stopy, żebym mógł wstać i wykonać polecenie jego kolegi.

Zatrzymałem się, bo nie był to dla mnie widok obojętny ale kolejny kopniak między nogi od tyłu przypomniał mi, że mam przynieść wódkę. Wręcz popędziłem do kuchni, bo chciałem szybko wrócić, nie zostawiać żony z tymi sadystami, obronić ją. A jednocześnie chciałem to po prostu widzieć, bo to co robili z moją żoneczką było mega podniecające...

Natalia leżała naga na podłodze, nogi podnieśli jej do góry za siebie - tak, że kolana miała oparte o podłogę, a tyłek wypięty do góry. Jej piękny, seksowny, sporych rozmiarów tyłek! Uwielbiam go! Uwielbiam, jak trzęsą jej ...