1. Dwie Strony Medalu: "Druga Strona"


    Data: 02.12.2023, Kategorie: Zdrada Autor: Przystojniaczek

    ... najszybciej się nim zajęła.
    
    Zbliżyłam więc usta do mojego nowego przyjaciela, ręką złapałam go u jego podstawy i zaczęłam całować.
    
    Z początku całowałam go po boku momentami liżąc jego delikatną i przyjemnie pachnącą męskim przyrodzeniem skórę.
    
    Mimo jego stanu częściowego spoczynku czułam w dłoni, że penis mojego kochanka jest bardzo mięsisty i dość gruby, lecz jeśli chodzi o długość to nie wydawał się zbytnio duży.
    
    Czyżbym odkryła małe kłamstwo u Macieja?
    
    Sytuacja diametralnie zaczęła się zmieniać w momencie, gdy po raz pierwszy zanurzyłam w swoich ciepłych ustach jego członka.
    
    Ręce Macieja od raz po wędrowały na moją głowę, którymi zebrał wszystkie moje włosy w kitkę, tak aby nie przeszkadzały mi w pieszczotach oralnych jego stale pęczniejącego penisa.
    
    Z początku byłam w stanie włożyć sobie do ust praktycznie całego penisa, lecz z każdą taką próbą, jego penis robił się przeraźliwie wielki.
    
    No nic, na szczęście mój kochanek tak dobrze o mnie zadbał oralnie, że i ja nie chciałam być mu dłużna, więc ssałam tak jak tylko potrafiłam, próbując co jakiś czas włożyć go sobie najgłębiej jak się potrafię, lecz niestety odruchy wymiotne były tak silne, że szybko przerywałam, dysząc ciężko z powodu podduszenia członkiem.
    
    Wracając do pieszczot, całowałam go u jego podstawy, a ręką masowałam naciągając i ściągając skórę z jego nabrzmiałej główki.
    
    Mimo wieku mojego kochanka jego członek był bardzo twardy, dumnie sterczący, lekko skrzywiony w lewą ...
    ... stronę.
    
    Moje oralne starania mimo wszystko chyba dawały dużo przyjemności mojemu przygodnemu partnerowi, bo za każdym razem gdy patrzyłam się w górę ssąc i masując jednocześnie jego wielkoluda, widziałam jak mając zmrużone oczy oddychał nierówno, oddając się rozkoszy płynącej z moich zabiegów.
    
    Jak już wspominałam, moje maksymalne zanurzenie jego członka w moich ustach sięgało połowy penisa, więc rytmicznie nabijając się na jego maczugę, ssałam penisa jak szalona.
    
    Kiedy idealnie zgraliśmy ruchy mojej głowy z biodrami mojego kochanka, ten nadając w bardzo subtelny sposób rytm swoją ręką na mojej głowie, wkładał i wyjmował swojego dużego przyjaciela z moich ust z co raz to większą prędkością.
    
    Jego ruchy były płynne i zdecydowane, teraz to on przejął władzę na moimi pieszczotami, a ja posłusznie się temu poddawałam, próbując jak najlepiej spełniać rolę "oralnej pochwy" dla jego drąga.
    
    Po kilku minutach już naprawdę dużego tępa pieprzenia mojej buzi, Maciej szybko wyciągnął błyszczącego od mojej śliny penisa z moich ust i łapiąc go ręką u nasady główki, niemalże natychmiast wystrzelił obficie gęstą spermą w moim kierunku.
    
    Ponieważ nigdy wcześniej nie przyjmowałam lecącej spermy na twarz, bezwiednie odwróciłam głowę na bok, lecz mimo to czułam jak jego sperma spada na moje włosy, ucho, szyję i piersi.
    
    Było tego naprawdę sporo.
    
    - Przepraszam, że tak cię urządziłem, ale nie mogłem już wytrzymać - powiedział z lekki zawahaniem w głosie Maciej.
    
    - Nic się nie stało, muszę ...
«12...789...12»