-
Trójkąt (Bartek i Darek)
Data: 03.12.2023, Kategorie: Geje Autor: Drotan
Do tego niesamowitego wydarzenia musiało troszku czasu minąć. Nikt z nas nie wspominał o tym co między nami zaszło. Darek zachowywał się całkiem zwyczajnie, a Bartek od czasu do czasu mrugnął mi okiem lub pokazywał całusa, gdy nikt w szkole nie patrzył. Zostało mi tylko onanizować się wieczorami myśląc o seksie z nimi. W końcu jednak matka znowu wyjeżdżała więc nie mogłem tego tak zostawić obojętnie. W piątek na dużej przerwie zagadałem Darka i Bartka, żeby poszli ze mną za szkołę zapalić. Było tam zawsze troszku ludzi, ale dało się swobodnie pogadać. - Stara moja wyjeżdża i mam wolną chatę- zacząłem. - O to impreza - powiedział Bartek. - Ale tylko was zapraszam - odparłem -Czemu tylko nas ?-zapytał Darek. Uśmiechnąłem się tylko i popatrzyłem na Bartka, ten wyciągnął język i przejechał po wargach. - Kurwa robiliście to razem- prawie krzyknął Darek - No pod prysznicem na wycieczce- odparłem - Ja pierdole nie wierze-Darek był całkowicie zaskoczony. - To co przyjeżdżacie dziś do mnie ? - nie ustępowałem bo zaraz miał być dzwonek. - Ja będę - odparł Bartek Darek patrzył przez chwilkę na nas dwóch - Dobra na którą ? - O 17.00 - odparłem rzucając peta na ziemie. Po czym udaliśmy się do klasy. W domu pożegnałem się z mamą, która jak zawsze przygotowała mi żarcia na trzy dni do oporu, odprowadziłem ją na autobus i poleciałem szybko z powrotem do domu bo było już po 16.00. Naszykowałem troszkę żarcia na stół, i rozebrałem od razu wersalkę w ...
... dużym pokoju. Alkohol mieli przywieść oni, za który też się dorzucę. Chciałem ich przyjąć wyjątkowo, dlatego w pokoju rozebrałem się do naga i założyłem mój mały szlafrok bordowy, który był krótki bo kończył się do połowu ud. Stanąłem na przeciw lustra i rozchyliłem szlafrok, kutasek stał mi pięknie co wywołało duży uśmiech na mojej twarzy, Dochodziła 17.00 gdy zadzwonił domofon. To był Darek wpuściłem go do bloku i czekałem przy drzwiach. Zadzwonił dzwonek. Spojrzałem przez wizjer, żeby się upewnić czy nikogo nie ma na klatce. Otworzyłem drzwi. Wejdź powiedziałem. -Hmm nieźle- powiedział gdy mnie zobaczył. -Zostaw to w kuchni- rzekłem zabierając mu reklamówkę z dłoni. W samym szlafroku na bosaka wziąłem go za rękę i zaprowadziłem do dużego pokoju. Puściłem go i położyłem się na wersalce rozchylając szlafrok. Wsparłem się na łokciach. Kutas stał mi nie miłosiernie. -Rozbierz się chce popatrzeć- powiedziałem. Darek się uśmiechnął. Zsunął na stojąco buty. -nie czekamy na Bartka ?- powiedział -A po co tracić czas- odparłem dotykając swojego penisa. Darek rozpioł swoja flanelowa koszulę, i rzucił na fotel, potem biała koszulkę, miał bardzo mało włosów co bardzo mnie rajcowało. Odpiął pasek i zsunął spodnie, oraz ściagnoł skarpetki Widziałem, że ma już niezły namiocik. Patrząc na mnie schylił się i zsunął majtki. Stał goły z mocno podniesionym nie dużym fiutkiem. Ja zsunąłem z siebie szlafrok, który spuściłem na podłogę. Zginając nogi w kolanie rozchyliłem je ...