Wesele
Data: 20.12.2023,
Kategorie:
Fetysz
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: Gusiaxxx
... mogłam paluszkiem masować moją kuleczkę …. Pomyślałam , że trochę przyjemności przed wprawi mnie w dobry nastrój na zabawie . Leżałam więc jakiś czas na łóżeczku i masowałam się myśląc o tym co ma nastąpić.
Po chwili usłyszałam stukanie do drzwi , zarwałam się na równe nogi . W drzwiach stanął Zbyszek . Zapytał czy jestem Gotowa bo młodzi już jadą i trzeba zejść na dół na salę …. Odparłam , że tak … i od razu wyszliśmy z pokoju . Na schodach uświadomiłam sobie że właściwie to nie mam majtek . Ale nie było już czasu na powrót .
Rzeczywiście prawie już wszyscy byli na Sali na swoich miejscach . Pan młody wniósł Pannę młodą na rękach przez próg domu weselnego , przywitano ich chlebem i solą zgodnie z tradycją . Zaraz potem wszystkim rozdano kieliszki z szampanem . Państwo młodzi po wypiciu rzucili kieliszki za siebie i ruszyli na salę . Brawa , okrzyki , toast , sto lat ! i śmiechy gości rozpoczęły świętowanie . Orkiestra oczywiście przygrywała , wszyscy zajęli miejsca przy stołach … Uroczysty obiad , rozmowy przy stole , żarty i spojrzenia osób , wszystko to w świątecznej atmosferze. Stoły były długie i szerokie zakryte białymi obrusami sięgającymi poniżej kolan siedzących. Siedziałam tak , że za plecami miałam ścianę z przodu stół , siedzących a potem parkiet …
Widok idealny do obserwowania bawiących się na parkiecie par . Stoły były suto zastawione , łącznie z alkoholem gęsto ustawionym wzdłuż stołu … Naprzeciwko mnie siedział , jak się potem przekonałam kuzyn ...
... panny młodej wraz z partnerką . Dziwnie się na mnie patrzył i tajemniczo uśmiechał . Nie wiedziałam o co mu chodzi … , pomyślałam , że może mu się spodobałam ? Zaczęły się toasty , żarciki , popłynął alkohol , który z czasem rozwiązał języki i rozochocił towarzystwo do zabaw na parkiecie . Również byłam zaproszona do zatańczenia kilku kawałków . Po kilku toastach również i ja miałam troszkę w czubie . Czułam się znakomicie i żartowałam ze wszystkimi . Jurek , bo tak miał na imię kuzyn Panny młodej również poprosił mnie do tańca .
Zatańczyłam z nim dwa kawałki . Jeden szybki a d**gi wolniejszy przytulany . Jurek objął mnie w pół , przycisnął do siebie . Był troszkę wyższy ale jego biodra były idealnie przy moich … Zaplótł ręce na moim kręgosłupie i tak kołysaliśmy się w rytm melodii . Czasami na chwilę jego dłonie zjeżdżały i opierały się na moich pośladkach …. Wtedy dopiero sobie przypomniałam że jestem bez majtek a sukienka jest cieniutka. Musiał wyczuć że nie mam nic pod spodem bo coraz częściej opuszczał ręce na mój tyłek. Trzymając ręce na moich pośladkach przycisnął mnie do siebie i wtedy poczułam , że coś twardego dotyka mojego podbrzusza.
Tańczyliśmy dalej , udawałam , że nic nie czuję i bagatelizowałam jego podniecenie. Po tym kawałku usiedliśmy przy stole popijając kolejny toast za szczęście Młodej Pary …. Odpoczywałam , Zbyszek siedział przy innym stoliku rozmawiając o polityce z innymi . Był już trochę wstawiony . Nagle poczułam dotyk na moich kolanach …. I tu ...