1. Niewolnicy - pierwsze spotkanie z przeznaczeniem


    Data: 29.12.2023, Kategorie: BDSM Fetysz Autor: vietnam93

    Drzwi się otworzyły a ja poczulam kopnięcie i upadlam na kafelki. Przez myśl przebiegła mi tylko myśl za co, na szczecie długo nie byłam trzymana w niepewności.
    
    S - czas ci wyjaśnij pewne prawa panujące w tej rezydencji, Po pierwsze i najważniejsza jest hierarchia są cztery, na samym szczycie jest nasz Pan który ma nieskończoną władzę, potem jestem Ja jego pierwsza niewolnica pełnię funkcje menadżera, potem są suki którym Pan wybrał imie, zajmują się one normalnymi czynnościami typu sprzątanie gotowanie itd, następnie jest nowe scierwo czyli ty, zanim będziesz suka Pan Cię wytresuje więc się postaraj.
    
    W - też będę miała normalne imie, nie chce być wycieraczka - nawet niezorientowala się kiedy dostała liście
    
    S - druga zasada nie odzywasz się nie pytana, Ale skoro jesteś nowa odpowiem na to pytanie, jeśli Pan zechce to ci je zmieni. Trzecia zasada chodzisz zawsze nago zima nam nie grozi, najmniej 17 st więc dasz radę. Czwarta zasada zawsze chodzisz czysta i wydepilowana, każda dziurka ma być dokładnie umyta. To jest podstawą reszty się dowiesz od dziewczyn. Jakieś pytania?
    
    W - Pani mogę prosić o wodę
    
    S - dostaniesz coś znacznie lepszego - w tym momencie się zasmiala
    
    Jednym pociągnięcie za włosy sprowadziła mnie na kolana
    
    S - otwórz usta - rozchylila stringi i szybko przytulila moja głowę do jej łona - tylko polknij wszystko bo oberwiesz
    
    W tym momencie słony płyn wlal mi się do ust probowalam się bronić wyrywać się, na nic się to zdało była silniejsza, ...
    ... tym razem musiałam się poddaći grzecznie wypić co mi dano. Po oddaniu moczu przez moja przełożona kazała mi wstać i iść się umyć i wydepilowac. Jednak mialam lepszy plan, rzuciłam się na nią uderzylam ja zaczęłam szarpać, w myślach mialam że jak ja pokonam to coś wymyślę, zaraz się okazało że już w slowach "jak ja pokonam" były trudnośc. Jednym uderzeniem w brzuch powalił mnie na ziemię, poprawiła kopniakiem tak że się znalazłam na plecach. Kucnela obok mnie złapała za włosy i lekko pociągnęła do swojej twarzy
    
    S - ty kurwo co to było, co myślałaś że mnie pokonasz a nawet jeśli co zrobisz z obroża zjesz ja - i znowu mnie uderzyła w brzuch - jeszcze raz coś takiego a Cię zakatujemy z pozostalymi a pan bedzie sie przygladal, jednak kara Cię nie ominie sama ja wymierze
    
    Usiadła mi na twarzy mi na twrzy po czym uslyszalam komendę LIZ, nie miałam siły już walczyć i nawet stwierdziłam że nie jest źle w końcu mogło być gorzej. Tak jak bym wykrakalam. Zaczęła mnie uderzać po brzuchu, Tak mocno że nie mogłam złapać oddech, wyginalam się w jedną stronę i druga próbując ja zrzucić, bez skutecznie. Po dłuższej chwili tych tortur wstała ze mnie, nie mogłam się podnieść z bólu.
    
    S - i jak będziesz już grzeczna?
    
    W - ttt tak - znowu ból, tym razem policzek mnie piekl
    
    S - co tak
    
    W - tak Pani będę już grzeczna
    
    S - szczerze w to wątpię a teraz dokończ lizanie mi cipki.
    
    Podczolgalam się do pani położyłam twarz przed jej wagina i zaczęłam ja pieścić, już była bardzo mokra ...
«12»