-
Przeleciałem sąsiadkę
Data: 04.01.2024, Kategorie: Anal Blondynki, Creampie, Oral Autor: Raven
... złapała mnie za ręce i przytrzymywała za moją głową. Nie ma kluczy, nie wejdzie – uśmiechnęła się wbiła się mocno w mojego kutasa i zaczęła poruszać nim na wszystkie strony, czując jak mocno w niej pulsuje. Po chwili usłyszeliśmy pukanie i dzwonek do drzwi. A jak wejdzie, może się uciszmy – zaproponowałem Na pewno nie! Masz teraz jeszcze ostrzej pierdolić – zmieniliśmy pozycję teraz ja byłem na niej i zacząłem ostro ją posuwać. Szybciej kotku całe łóżko ma chodzić. Przyspieszyłem a Natalia zaczęła głośno jęczeć. Podniecała mnie jeszcze bardziej sytuacja kiedy ja posuwałem ją a Paweł czekał za drzwiami słyszał jej jęki. Po kilku minutach pukanie ustało. No i nie idzie teraz do hotelu a my na spokojnie dokończymy – wiła się Natalia pode mną. Zaraz dojdę – wycedziłem głośno dysząc No to czas na niespodziankę Natalia zaczęła mnie namiętnie całować po czym kazała mi zejść z łóżka. Wstaliśmy a ona sprawnym ruchem zdjęła mi kondona z fiuta. Dojdziesz we mnie i dokończymy na moim biurku. No ale jak ? a jak zajdziesz? - Spokojnie biorę tabletki – odparła i usiadła na biurku rozchylając nogi – to jak wchodzisz? Pewnie - podszedłem do biurka złapałem Natalię za nogi i wszedłem w nią swoim czerwonym i nabrzmiały kutasem. Zacząłem ją powoli ale głęboko posuwać. Nasze języki się splotły i namiętnie się całowaliśmy. Kiedy przyspieszyłem Natalia znów zaczęła jęczeć położyła się cała na biurku przy okazji znów zrzucając na podłogę wszystko co się na mi znajdowało. Ja położyłem ręce na jej piersiach i energicznie ją posuwałem, aż w końcu wystrzeliłem cała sperma gorąca sperma wleciała w jej cipkę. Natalia jeszcze przez chwile leżała w bez ruchu głośno dysząc. Zeszła z biura i wylizała mojego kutasa ze spermy patrząc na mnie i uśmiechając się.