-
Ożywione dawne uczucie i kolejna zdrada
Data: 13.01.2024, Kategorie: Hardcore, Mamuśki Oral Autor: goracamilfetka
... - Janek - powiedziałam niepewnie - No tak.... nie poznajesz mnie? - zapytał trochę zmieszany - Poznaję - i cmoknęłam go w policzek - Może zatańczymy? - spytał się a ja się zgodziłam. Janek był moim chłopakiem przez prawie całe liceum. Potem przyszedł czas studiów Janek wyjechał do Warszawy ja zostałam w Krakowie, miłość nie przetrwała rozłąki. W tańcu nie mówiliśmy nic do siebie jedynie co to patrzyliśmy sobie w oczy. Kiedy była przerwa zaproponował byśmy wyszli i porozmawiali na spokojnie na zewnątrz. - Co u Ciebie słychać? - spytałam - Wiesz jestem prawnikiem, mieszkam w Warszawie. A ty co robisz? Masz męża, dzieci? - spytał - Tak ja skończyłam studia, jednak nie pracuję, pomagam trochę mężowi w firmie, prowadzę dom, wychowuję dzieci... - mówiłam jednak widziałam że kiedy tylko coś mówię o mężu to jakby Janek robił się smutny. - Czyli ten facet obok Ciebie co był dzisiaj to twój mąż? Rozumiem. Ja nigdy się nie ożeniłem, miałem co prawda kobiety w swoim życiu jednak to nie było to. - powiedział i spojrzał mi w oczy - Wiesz ja dzisiaj nie chciałem tu przyjeżdżać ale dowiedziałem się że ty będziesz i zmieniłem zdanie. Jesteś taka piękna i położył swoją dłoń na mojej Janek w czasach liceum był chłopakiem którego zazdrościły mi koleżanki, ćwiczył , trenował różne sporty, brunet wysoki z piwnymi oczami. Dzisiaj był to szpakowaty mężczyzna z lekkim zarostem, postura jego nie wyglądała na jakiegoś zapuszczonego wręcz przeciwnie był że tak powiem ...
... ubity, jak się później w rozmowie okazało ćwiczy do tej pory. Przez pewien czas staliśmy nic nie mówiąc a po chwili zaczął: - Dlaczego nam nie wyszło? - kiedy spojrzał na mnie zauważyłam lekkie wzruszenie w jego oczach - Byliśmy młodzi, nie mieliśmy dla siebie czasu, ty tam ja tu... po drugie nie odpowiadałeś na moje listy, a od twoich rodziców dowiedziałam się że masz narzeczoną... więc nie zabiegałam - odpowiedziałam mu - Cooo!!! Jaką narzeczoną, to raczej ty miałaś narzeczonego - odpowiedział z oburzeniem - Było minęło - skwitowałam tą rozmowę ponieważ nie chciałam się kłócić - Ale wiesz ja nigdy nie kochałem tak żadnej innej kobiety jak Ciebie - i objął mnie ramieniem - Jak zobaczyłem Cię dzisiaj serce mi zaczęło bić tak jak wtedy, kiedy pierwszy raz dostrzegłem Cie na ognisku u dziadków Elki. - i pocałował mnie w szyję - Wiesz... ja muszę się zbierać... pójdę zadzwonić po taksówkę... - chciałam się wymigać ponieważ wiedziałam do czego to zmierza, a jednak wolałam by nikt nas razem nie widział bo zaraz będą plotki i domysły. - Odwiozę Cię. Nalegam - spojrzał na mnie tak że nie byłam w stanie odmówić. W samochodzie czułam że kiedy tylko może to mnie obserwuje, aż po chwili położył rękę na moim kolanie i zaproponował - Może jednak przypomnimy sobie najlepsze czasy? - Nie wiesz ja mam męża a po drugie jest późno - kiedy to mówiłam jego ręka zajechała bardzo wysoko pod moją sukienką - ohh - jęknęłam a on uznał to za aprobatę Nie pamiętam jak ...