Szczeniak
Data: 31.01.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Elio Perlman
... Jacek. Grubas, dysząc mówił, że młody jest wciąż kurewsko ciasny. - Więcej nie wytrzymam. Zlał się w dziurę, musiało tego być naprawdę sporo, bo zanim z niego wyszedł ciśnienie nie wytrzymało i sporo zaczęło wyciekać, gdy wyszedł strumień spermy wytrysnął z tyłka kilkoma strzałami, a reszta rozlała się na spory fragment podłogi. Rozjebana dziura chłopaka wyglądała teraz jak denko od szklanki. - Damy mu coś, po czym będzie nas pamiętał. Wsadzili mu w otwór rurę pustą w środku z dziurą na drugim końcu. Położyli go na plecach nogami do góry, tak żeby otwór rury był na wysokości ich kutasów. Wszyscy we trzech spuścili się jeszcze raz wewnątrz rury. Całość spłynęła kanałem do odbytu. - Spójrzcie na niego, on wciąż chce więcej. Chłopak trochę odpłynął, miał na wpół przymknięte źrenice. - Przestań udawać, zostałeś stworzony do tego. Pojawili się dawno niewidziani Ojciec z synem. Krzysiek podszedł do jednego z oprychów. - Proszę, to dla ciebie — wręczył mu do ręki telefon ze zdjęciami i nagraniami. Młody bawił się chwilę telefonem, po czym zaczął publikować nagrania. - Nie ma się co spieszyć chłopaki-powiedział Krzyś - Wątpię by wrócił do szkoły po dzisiejszej zabawie. Na jego twarzy uformował się szyderczy uśmiech zwycięzcy.
Jacek musiał się trochę pozbierać po niecodziennej przygodzie, jaka go spotkała. Minęło sporo czasu, zanim znów pojawił się w szkole. Nie chciał się mścić na Krzyśku. Pamiętał o kompromitujących nagraniach, zresztą sam też bał się o swoją reputację. Po ...
... dwóch tygodniach wreszcie pojawił się w szkole, musiał, bo nauczycielka kilka razy dzwoniła do jego matki z pytaniem „Co się dzieje z pani synem?” Jacek oczywiście miał sposoby na okłamywanie matki. Na jednej z przerw stał tak sam, jak zwykle z fajką w ustach gdzieś, gdzie nie zobaczyliby go nauczyciele. Zauważył, że zbliża się do niego grupka chłopaków. - Czego chcecie? Nie mam nastroju do bójek. Spierdalajcie. - O czyżby? Wygląda na to, że miałeś nastrój wcześniej na coś innego. Było ich czterech. Szczupli kolesie z wymalowaną na twarzy chęcią zemsty. Chłopak wyciągnął telefon i pokazał nagranie. Tłusty grubas na nagraniu z wielkim kutasem ruchał małą dziurkę Jacka. Obok było widać zarys dwóch innych mężczyzn. Cała jego twarz i część ciała była brudna od spermy. Jacek cały się zaczerwienił, zaczął się pocić. Nie wiedział co powiedzieć. - Chłopaki spójrzcie na jego ryj. Jęczy jak suka. I to jest nasz wielki, szkolny król bójek? hahaha. Chłopak trzymający telefon zamachnął się i walnął z pięści Jacka w policzek. Młody upadł na kolana. - Jeden cios!! Rżnięcie twojej dupy sprawiło, że zrobiłeś się taki słaby? Co się stało z godnością króla bójek? Reszta chłopaków śmiała się do rozpuku. Gość, który przemawiał, musiał być ich przywódcą. Chłopaki zaciągnęli Jacka siłą do składzika na narzędzia, kosiarkę itd. - Skurwysyny! Czego chcecie?! - Po pierwsze. Przeproś za to, ci mi zrobiłeś (miał bliznę na twarzy). Po drugie-ściągaj spodnie. - No dalej, na co czekasz? Chyba że mamy rozesłać ...