1. Gosia i jej tata cz.1


    Data: 04.02.2024, Kategorie: Tabu, Anal Hardcore, Autor: AgaFM

    ... zalecać....
    
    - Niby czemu miałbym to robić?
    
    - Bo to w twoim stylu....pieprzysz własną córkę....kto wie czy nie strzeli ci coś do głowy by przelecieć i wnuczkę?
    
    - Wiesz, jakoś o tym nie myślałem.
    
    - I bardzo dobrze, bo chyba uciełabym ci jaja gdybyś chociaż o tym wspomniał.
    
    - Heh, czy moglibyśmy odłożyć tę rozmowę na później i zająć się tym co trzeba...?
    
    - A co spieszy ci się gdzieś tatko? – zapytała z ironią Gośka wciąż jedynie masując ojcu kutasa.
    
    - Spieszy mi się do twojego tyłeczka córeczko....
    
    - Heh, chyba nic z tego nie będzie, bo strasznie chce mi się kupę....a chyba nie chcesz się ubrudzić?
    
    - Jak się ubrudzę to się umyję – widząc jak Gośka się obija sam chwycił w rękę kutasa i przystawił go jej do ust.
    
    - Coś ty taki niecier.... – gdy tylko otworzyła usta wepchnął go jej do gardła niemalże do połowy długości, czyli jakieś dziesięć centymetrów. Chwycił ją za rude włosy i zaczął dociskać do siebie tak by wepchnąć go jak najgłęniej. Gośka miała co prawda pojemne gardło, jednak nie na tyle by zmieścić go całego.
    
    - Oh taaaaak..... – wydyszał ojciec – O to właśnie chodziło..... – cieszył się gdy ponownie poczuł gorące wnętrze gardła córki na swoim kutasie. Gdy go wyjął cały ociekał śliną córki.
    
    - Ahhh..... – Gośka chwytała powietrze którego zaczęło jej brakować – Chce mnie ojciec udusić czy co?
    
    - Daj spokój, radziłaś sobie w większych opałach.....a teraz possij go tak jak należy....
    
    - A jak należy go ssać?
    
    - A co nie wiesz? To ...
    ... otwórz szeroko usta, to ci pokażę.... – Gośka doskonale wiedziała jak ojciec lubił mieć obciąganego kutasa. Nie była dziś jednak w nastroju i nie miała zamiaru niczego ojcu ułatwiać.
    
    - Dlaczego sobie nie znajdziesz jakiejś kobity która będzie ci to robiła codziennie? Zamiast tego od piętnastu lat nachodzisz i pieprzysz własną, rodzoną córkę....jak ci nie wstyd?
    
    - Zdradzić ci pewną tajemnicę córeczko?
    
    - Jaką znowu tajemnicę.....
    
    - Dlaczego to robię? Dlaczego od kiedy tylko dorosłaś zacząłem cię wykorzystywać seksualnie?
    
    - Hmm, bo jesteś starym zbokiem?
    
    - Heh, nie....nie dlatego....robię to, ponieważ po to cię spłodziłem. Taki był plan....od samego początku – Gośka słysząc wyznanie ojca doznała szoku. Co za bezczelny człowiek – pomyślała sobie. Jeszcze bardziej go teraz nie cierpiała.
    
    - Ekstra.... – stwierdziła po chwili – spłodziłeś sobie córkę, żeby w przyszłości mieć kogo ruchać....a gdyby urodził się wam syn.....też byś go wykorzystywał tak jak mnie? – zażartowała sobie z niego.
    
    - Nie....gdyby urodził nam się syn, wzięłaby go matka.
    
    - I co, i też by go wykorzystywała?
    
    - Nie sądzę....twoja matka nie lubiła naszych zwyczajów. Właściwie to na początku nawet walczyła, żeby mi cię zabrać. Ale nie dała rady....dlatego odeszła.
    
    - I zostawiła mnie z tobą....
    
    - Tak....a teraz dosyć już tych opowieści.... – ojciec coraz bardziej się niecierpliwił.
    
    - Masz rację.....reszty wolę nie wiedzieć....
    
    Ojciec ponownie wepchnął swoją nabrzmiałą pałę w usta ...
«1...345...18»