-
Maturzystka - 24
Data: 08.02.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick
... czekoladzie! – Też mogę sobie wypaść – mruczę pod nosem, zapominając, że obok stoją inne dziewczyny. – Po mlecz na łąkę. Być może to jej obnoszenie się z nieosiągalnymi dla nas zwyczajami i wyniosłość wobec nas powodują, że i ja z przyjemnością patrzę jak Ewa bawi się jej ciałem. Jakoś wyłączyła się moja empatia. * W odbycie Jessiki zniknęła ponad połowa wibratora. Ona wije się, ale chyba bardziej z podniecenia niż z bólu. Prawą skroń oparła o karimatę. Widzę jej twarz. Przymknęła oczy, otwartymi ustami łapie powietrze i głośno jęczy. I rzęzi, gdy wibrator przesuwa się w głąb odbytu, a czasami jednak uśmiecha się! Z niedowierzaniem kręcę głową, a Ewa kręci wibratorem w lewo i w prawo. Właśnie wtedy pojawia się lekki uśmiech na twarzy wytresowanej „Lalki”. – To jest obrzydliwe – konstatuję i dalej nie odrywam wzroku. Wszyscy są skupieni na zabawie. Chłopaków, przed ponownym rzuceniem się na Jessicę, powstrzymuje chyba jedynie obecność Ewy. A ta nachyla się nad ich żywą zabawką i pyta: – Będziesz miała za tydzień? Będziesz miała? No! – i gwałtownym ruchem wciska wibrator. – O! Oooch! – z głosu Jessi bije rozkosz. – Tak... – z trudem odpowiada. – Nie słyszę! Głośniej! – Tak! – Co mówisz? Głośniej! – Będę miała! Obiecuję! – Tylko spróbuj zapomnieć... – Nie, nie! Obiecuję. Zrobię! Na pewno zrobię! A ja znowu gówno wiem o planach Ewy. Ale przecież żadnej nie zapytam. Nie ośmieszę się. Chłopaki po kolei finiszują. Jessi z uśmiech ...
... podniecenia przyjmuje wytrysk na piersi i twarz. Kolejny w usta. Znowu na twarz. Potem na piersi. Nie chcę już tego oglądać. Jeszcze widzę, jak jeden z tych nieznajomych chłopaków wsadził penisa w usta „Lalki” i szcza w nią! Oni są naprawdę brutalni. Grupa głośno kibicuje. Mają kolejny powód do żartów. Mocz wylewa się z ust. Dziewczyna potrząsa głową, ale nie protestuje. Próbowała uciec z ustami, jednak chłopak chwycił włosy i przytrzymał ją. Wreszcie skończył i zadowolony wycofał się. Klasowa piękność z trudem chwyta oddech. Siedzi na mchu, opiera się dłońmi o podłoże. Podchodzi drugi chłopak. Wpycha członek. Mocz leje się po twarzy, spływa po piersiach. Koleżanki śmieją się klaszczą. Zbliża się kolejny chłopak... Odwracam głowę. * Leżę na tapczanie w moim pokoju i wspominam tamte chwile w lesie. Nie wyobrażałam sobie, że można tak wyruchać dziewczynę, jak spotkało to Jessicę. Jasne, na pornosach widziałam takie akcje. Film to film. Ale to była akcja z moją koleżanką ze szkoły! Na żywo! A tamta nawet nie poskarżyła się! Aż trudno mi uwierzyć w to, co widziałam. – Delikatna dziewczyna, nienachalna uroda, zamożna z domu. Ba, bogata! – wyliczam na palcach. – Ciesząca się niesłabnącym, sporym powodzeniem wśród chłopaków i dojrzałych mężczyzn, mogąca przebierać w propozycjach, wszystkim daje dupy jak podrzędna dziwka bez prawa głosu. Ładna zabawka w rękach koleżanki i kolegów. Ot, „Lalka”. Nimfomanka czy zastraszona? A może masochistka? A może jedno i drugie? Kiedyś w ...