1. Spłacony dług


    Data: 26.10.2019, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Nastolatki Autor: prostitute

    Moi rodzice wyjechali do pracy za granicę kiedy miałam 14 lat. Ja z bratem zostaliśmy sami, co prawda dochodziła do nas ciotka, jednak ona miała swoją rodzinę i nie mogła nam zastąpić mamy i taty. Mój brat starszy ode mnie o 5 lat przejął funkcję ,,opiekuna'' młodszej siostry. I tak żyliśmy sobie, każde ucząc się aby coś w życiu mieć. Miałam 18 lat, chodziłam do liceum, uczyłam się i poznawałam ludzi a w szczególności mężczyzn. Mój brat studiował wtedy a że mieszkaliśmy, jak i do tej pory, w Krakowie to nie musiał wynajmować akademika czy mieszkania. Pewnego dnia wrócił do domu cały poobijany i posiniaczony, z podartą kurtką. Oczywiście przeraziłam się, nie mieszkaliśmy co prawda w jakiejś niebezpiecznej dzielnicy ale jego wygląd był przerażający. Chciałam pobiec po pomoc jednak mnie zatrzymał. Zawsze mówiliśmy sobie o wszystkim lecz wtedy stał się bardzo tajemniczy, tak że kiedy zadałam mu pytanie - co się mu stało - nie usłyszałam odpowiedzi. Mój brat ćwiczył, trenował sztuki walki kiedyś więc nie mogłam uwierzyć że tak się dał pobić byle komu. Czułam, że coś ukrywa...
    
    Oczywiście upłynął tydzień a ja włączyłam swój instynkt detektywa i zaczęłam wypytywać jego kolegów, wtedy nie było tylu komunikatorów itp więc musiałam poświęcić więcej czasu. Kiedy już nie wiedziałam kto jeszcze może coś wiedzieć przyszło mi do głowy sprawdzić jego pokój. Tam też nic nie znalazłam. Kiedy już chciałam skończyć zabawę w detektywa przyszedł do nas najbliższy przyjaciel mojego brata. ...
    ... Powiedziałam mu że jestem sama a on powiedział że wie kto mu to zrobił. W tamtej chwili przeszedł przeze mnie dreszcz że jak teraz o tym pisze to dalej mam gęsią skórkę. Okazało się że mój brat zadłużył się u jakiegoś kolegi z roku, a że u nas nie przelewało się, rodzice przysyłali nam tyle pieniędzy do ciotki a nam dawali drobne, to nie miał z czego spłacić i tamten nasłał na niego jakichś zbirów ze swojej dzielnicy. Zaczęłam płakać kiedy usłyszałam że termin spłacenia minął i teraz nie dość że jest winny koledze to i temu ,,szefowi'' tej bandy co go pobili.
    
    Myślałam nad tym parę nocy, nie wiedziałam co zrobić, dzwonić do rodziców, mówić ciotce, nie wiedziałam czy przyznać się bratu że wiem o jego problemach. Wpadłam wtedy na pomysł, który musiałam zrealizować skrupulatnie, by samej nie narazić się na kłopoty. Przyjaciel mojego brata umówił mnie na spotkanie z tym kolegą. Poszłam, jednak rozmowę ze mną potraktował jakby rozmawiał z dzieckiem, dowiedziałam się tylko tyle gdzie mieszka ten zbir od tej bandy.
    
    Przyszłam do domu, wyciągnęłam oszczędności od rodziców, które zostawili na czarną godzinę i pojechałam pod ten adres. Okolica mało przyjemna, blok w którym mieszkał nazwę go Gangus, ze względu że nie będę zdradzała imion i ksywek, przypominał raczej jakieś ruiny. Wchodząc na klatkę schodową uderzył we mnie odór alkoholu, serce mi biło i w gardle mi zaschło i zapukałam. Drzwi otworzył mi wyrośnięty oprych ze szramą na twarzy, wygolony na łyso z tatuażami na rękach, no ...
«123»