Pierwszy Blowbang - Opowiadania Erotyczne

Pierwszy Blowbang

To było krótko po skończeniu liceum, siedziałam wtedy w domu i przeglądałam social media, nagle napisał do mnie mój starszy kuzyn "hej skończyliśmy mecz z kolegami, możemy podjechać do Ciebie na kawę?", napisałam że nie ma problemu, wiedziałam że gra w klubie w sąsiedniej miejscowości ale nie znałam jeszcze jego kolegów z widzenia, jedyne co o nich wiedziałam że chodzili razem z kuzynem do klasy, a chciałam poznać. Przyjechali po pewnym czasie, zrobiłam im kawę i znalazłam w szafie jakieś ciastka, poczęstowałam ich usiedliśmy w moim pokoju i rozmawialiśmy jakiś czas, chłopaki pochwalili moją kolekcję butów ;) rozmawiało nam się całkiem dobrze, wymieniliśmy się kontaktami z zamiarem wyjazdu do miasta na kino. Byli po prostu tak obłędni, wysportowani, że rozpływałam się przy nich, pobiegłam do pokoju cała w skowronkach. Miałam po prostu chęć rozłożyć się przed nimi żeby mnie zerżnęli.. Pisaliśmy ze sobą cały dzień, chłopacy byli odważni i chętni ;) mamy spotkać się za 2 dni, wieczorem zrobiłam sobie dobrze jeszcze pod prysznicem i do spania.

Dzień spotkania, zjadłam śniadanie, wzięłam prysznic, zrobiłam sobie włosy, i delikatny makijaż. Czas do pokoju bo chłopaki za chwile będą, przejrzałam szafę uznałam że ubiorę koronkowe stringi, krótkie jeansy , na szybko wyciągnęłam jakiś stanik i bluzę z kapturem odsłaniającą kolczyk w pępku, hmm nie stanik mi się chyba nie przyda pomyślałam, zdjęłam go i rzuciłam na łóżko, czarne skarpety pod kolana z białym paskiem i buty ...

... sportowe, no jestem gotowa, zerknęłam jeszcze w lustro, ok mogę ruszać, chłopaki już są. Wsiadłam do auta otworzyli mi drzwi i pojechaliśmy, była cała 3 bez kuzyna, cała droga zeszła nam na rozmowie, docenili mój wygląd i to nawet chyba aż nad to. Dzień minął nam szybko, kino, jedzenie, spacer, postanowili mnie zabrać na lody a ja zażartowałam ,że wolę inne ;p widać że to ich zakłopotało ale jednocześnie coraz bardziej rozpalało, szliśmy już do auta i nagle padło pytanie "Karolina a Ty masz, w ogóle stanik?" z dużym uśmiechem odrapałam "nie, po co", automatycznie d**gi powiedział żebym to udowodniła, odpowiedziałam "dobra, ale potrzymaj mi loda" przyśpieszyłam krok, rozejrzałam się by upewnić czy nikogo na tej ścieżce nie ma, odwróciłam się idąc do tyłu i podniosłam trochę bluzkę pokazując cycki. Ich miny były bezcenne, widok namiotów zresztą też, wróciłam do nich a kierowca się spytał czy jedziemy się gdzieś przejechać, odparłam że z miłą chęcią. Doszliśmy do auta, a jeden z nich szepnął mi na ucho że mam usiąść z nimi do tyłu, wsiedliśmy "daj ja Cię zapnę" powiedział jeden zaśmiałam się, wyjechaliśmy za miasto w kierunku domu, koledzy zapytali czy mogą jeszcze raz zobaczyć czy aby na pewno nie ubrałam stanika, bez skrupułów powiedziałam że tak. Podnosząc bluzkę i dodałam "Chcecie to się pobawcie" chwycili mnie momentalnie za piersi i zaczęli ugniatać, przyciskać sutki jeden nawet zaczął je lizać, a ja głaskałam go po głowie, powiedziałam też że mają teraz pokazać co oni tam mają ...