U stop harcerek
Data: 25.02.2024,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Fetyszysta
... Dobra, co teraz chcecie?
Nikola strzeliła mi swoją stópką plaskacza w policzek.
- Za co?
- Od dzisiaj ja i Emilka jesteśmy Twoimi paniami, więc masz się zwracać do nas per Pani lub Królowo. Przy innych oczywiście po imieniu mów, ale jak sami jesteśmy, to Pani lub Królowo. Jasne?
- Tak.
Kolejny plaskacz.
- Tak i co dalej? – spytała Nikola
- Tak, Królowo.
- No. Szybko się uczysz. Ściągaj spodnie i mundur.
Nie chcąc znowu oberwać, zdjąłem mundur i złożyłem go w kostkę, spodnie i majtki zsunąłem do kostek.
- No no, niezły. Ile cm? – zapytała Nikola.
- 17 Królowo.
- Nieźle. Teraz weź jedną moją stopę i jedną stopę Emilki i zacznij je lizać.
Zrobiłem, co kazała. Pierw wziąłem stopę Emilki. Czułem smak jej spoconych podeszw i paluszków. Był cudowny. Zacząłem ją lizać, ale nagle Emilka wepchnęła mi ją do gardła, zacząłem się krztusić. Ale dalej lizałem. Czułem zapach potu, najintensywniej było czuć między paluszkami. Po chwili zacząłem ssać jej mięciutką piętkę. To samo spotkało stópki Nikoli. Po chwili usłyszałem od Emilki:
- Kładź się!
Położyłem się, a Emilka coś szepnęła Nikoli. Ta jej pokiwała głową. Emilka chwyciła swoimi stópkami mojego sztywnego, jak pal penisa, a z moich ust wyrwało się cichutkie „Oooooch”. To właśnie wtedy Nikola wepchnęła swoje cudowne ...
... stópki do mojego gardła. 5 minut później zmieniły się, a po 10 minutach Nikola i Emilka robiły mi footjoba na 4 stópki. Wtedy nie wytrzymałem. Eksplodowałem dużą ilością spermy. Moje nasienie było wszędzie: na ich stópkach, szpileczkach, na trawie i odrobina na twarzy Nikoli. Dziewczyny wystawiły swoje stópki do mnie i Emilka zakomenderowała:
- Do czysta, piesku!
Zacząłem więc zlizywać spermę z ich podeszw i paluszków. Po chwili podały mi swoje szpileczki i kazały zrobić to samo. Gdy wylizywałem nasienie z wnętrza szpilek zauważyłem, jak Emilka zlizuje spermę z twarzy Nikoli. Po chwili zaczęły się całować. Nie mogłem uwierzyć. Były lesbijkami. Skończyłem pucować buciki i zacząłem patrzeć, jak Emilka wkłada swoją rękę do majtek Nikoli. Ale po chwili… - Ubieraj się i wracaj na wartę! – rozkazała Emilka – Mam tu coś do załatwienia z Nikolą. Spierdalaj stąd, ale już!
Wróciłem więc do obozu, a jak wracałem, słyszałem pojękiwania Nikoli. Miałem nadzieje na dalsze przygody. Jak się potem okazało – były. I to nie tylko z nimi… ;) Następnego dnia Nikola pokazała mi zdjęcia, które mi zrobiła i powiedziała:
- Lepiej, żebyś był posłuszny, bo jak nie, to cały obóz je zobaczy
Jeżeli się podobało – skomentuj. Chcecie więcej przygód ze stópkami Emilki i Nikoli i nie tylko? Napiszcie w komentarzach!