1. Moj sasiad II


    Data: 26.02.2024, Kategorie: Geje Autor: PP

    Ledwo przespałem noc po wydarzeniach dnia poprzedniego. Gdy myślałem o tym jak sąsiad rucha mnie w usta mocno się podniecałem a czasem masowałem swojego małego, lecz szybko przerywałem te pieszczoty, bo zarazem czułem się wykorzystany. Nad ranem usnąłem, lecz rozbudził mnie trzask zamykanych drzwi. Moi rodzice wyszli do pracy. Już nie mogłem zasnąć, więc poszedłem pod prysznic. Gdy wytarłem się i wysuszyłem swoje długie włosy poszedłem coś zjeść do kuchni. Nagle zorientowałem się, że już 08:50. Ledwo przełykałem kęsy obawiając się tego, co ma nadejść. Szybko przemyłem usta i ubrałem się w T-shirt, bokserki i jakieś krótkie spodnie. Już wychodziłem z mieszkania, gdy dostałem sms: „Zaraz sam po Ciebie zejdę.” Wbiegłem piętro wyżej i zapukałem do drzwi sąsiada. Otworzył mi będąc w samych białych bokserkach.
    
    - Wejdź. – Powiedział odsuwając się na bok żeby mnie wpuścić. Ledwie drzwi się zamknęły poczułem jak jego dłoń zaciska się na mojej szyi.
    
    - Myślałeś, że możesz się tak spóźniać suko! – Mówiąc to uderzył mnie otwartą dłonią w twarz.
    
    - Przepraszam, ale to przecież kilka… - wtedy uderzył mnie mocniej drugi raz a potem rzucił na podłogę.
    
    - Rozbieraj się! – Ściągnąłem z siebie wszystko. Klęknąłem potem przed nim.
    
    - Co ty odpierdalasz? Do łazienki! – Złapał mnie wtedy za włosy i pociągnął za sobą a ja ledwo za nim nadążałem na czworaka. Odkręcił wodę i wepchnął mnie do kabiny prysznicowej. Zamknął za mną plastikowe drzwi. Wyszedł z łazienki a ja nie wiedziałem, co ...
    ... robić. Wstałem i obmyłem się. Nagle Arek wrócił z plastikowym białym krzesłem w ręce. Postawił je obok kabiny.
    
    - Wyłaź! – Wyszedłem posłusznie. Sąsiad wyciągnął z szafki obok lustra maszynkę elektryczną. Ściągnął z niej zabezpieczenie i podłączył do prądu.
    
    - Unieś ręce do góry. – Stałem jak wmurowany i nawet się nie ruszyłem. Jednym krokiem podszedł do mnie i chwycił za włosy.
    
    - Słuchaj mnie albo zetnę ci te loki na łyso! –Wystraszyłem się i uniosłem ręce do góry.
    
    - Grzeczna suka. – Klepnął mnie wtedy lekko w policzek. Potem przejechał mi pod pachą maszynką wygalając wszystkie włosy najpierw pod lewą a potem pod prawą pachą. Potem złapał mnie za penisa. Drgnąłem, ale on ścisnął mocniej tak żebym nie mógł się ruszać. Potem wygalał mi włosy łonowe i wokół penisa. Gdy tylko skończył obrócił mnie i pchnął lekko w stronę krzesła.
    
    - Klęknij na nim i oprzyj się o oparcie. – Zrobiłem to i lekko się wypiąłem. – Szerzej nogi. – Rozsunąłem je a on ogolił mi pośladki, włosy wokół jąder a potem okolice mojej dziurki. Wyłączył maszynkę i sięgnął po zwykłą maszynkę do golenia. Drugą ręką zdjął z półki krem i polał mi nim moje pośladki. Rozsmarował pianę swoją ręką. Schylił się i przejechał golarką po mojej pupie, dokładnie wygolił mi jądra i bardzo delikatnie okolice mojej dziurki. Kazał mi wstać. Spojrzał na moje zgolone włosy z przodu i stwierdził.
    
    - Puki, co może tak zostać. Właź z powrotem pod prysznic i obmyj się. – Wszedłem a on wyszedł z krzesłem a po chwili wrócił z ...
«123»