1. Chodź do mnie kociaku...


    Data: 01.03.2024, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Tabu, Autor: lubecki

    Jesteś naga, w pokoju jest ciepło, a zapalona lampka daje delikatne światło. Wiążę Ci opaskę na oczach, przywiązuję ręce nad głową do ramy łóżka. Czekasz, a ja patrzę i sycę się Twoim nagim ciałem. Słyszysz że się rozbieram, słyszysz szelest ubrań, szczęk sprzączki paska. Nie czujesz dotyku, nie wiesz kiedy nastąpi; dotykam Twojego kolana dłonią. Podskakujesz lekko zaskoczona…. Muskam Twoje udo, delikatnie, jednym palcem. Przesuwam nim nad Twoim wzgórkiem łonowym i wędruję wyżej. Przemykam między piersiami, które już prężą się spragnione dotyku, aż do szyi, brody, ust… Opieram swój palec na Twoich ustach, obrysowuję nim Twoje wargi i wsuwam go lekko do środka, rozchylasz usta i oplatasz mój palec. Pragniesz go ssąc zachłannie jakby to był mój penis… Wyjmuję go i całuję Cię w usta pozwalając Ci poczuć ich smak i miękkość. Niczym więcej Cię nie dotykam, a mokry od Twojej śliny palec wędruje niżej i obuszkiem dotyka lewego sutka, wypinasz pierś z sapnięciem. Znów zarysowuję kontury, tym razem brodawki i wędruję ku d**giej piersi by zrobić to samo… Czujesz, że siadam okrakiem nad Tobą, coś znów dotyka Twoich sutków, ale tym razem coś większego i gorącego. To mój twardy penis swoim czubkiem pozwala poznać się Twoim piersiom, wijesz się i pragniesz jak najmocniej przystawić je do mojej męskości. Schodzę niżej i mój penis spoczywa na Twoim brzuchu rozgrzewając go swoim ciepłem, a ja masuję Twoje piersi całymi dłońmi, darując im upragniony dotyk. Ugniatam je raz mocniej, raz jedynie ...
    ... muskam – na przemian. A potem wpijam się w nie pocałunkami, pochłaniając całe brodawki jak dziecko ssące pierś.Czas żeby mojego rumaka poznała jedna z Twoich otchłani rozkoszy. Jestem nad twoją Twarzą dotykam nim do Twoich policzków i brody. Poznaj go, poczuj! Jak jest? Teraz nim zarysowuję kontur Twoich ust. Otwierasz je, lecz ja natychmiast się cofam, nie teraz… Odczekawszy chwilę znów to robię, teraz czekasz choć bardzo niecierpliwie. W końcu umieszczam go na Twoich delikatnie przymkniętych wargach i lekko nacieram dając sygnał, że chcę abyś go poznała lepiej. Oblizujesz językiem jego czubek, potem całą żołądź. Wsuwam go w Twoje usta, takie miękkie i ciepłe, wzdycham z rozkoszy. Wykonuję delikatne ruchy frykcyjne w Twoich ustach, pozwalam Ci się nim nacieszyć, ale musisz go poznać bardzo dobrze. Powoli, ale zdecydowanie wsuwam go coraz głębiej aż po nasadę, czujesz go w gardle i zaczynasz się lekko krztusić. Wychodzę z twoich ust… i wstaję, stoję okrakiem nad Tobą i patrzę jak wyczekujesz zdezorientowana co będzie dalej… Schodzę z łóżka i obchodzę je, czujesz jak siadam przy Twoich stopach. Dotykałaś go kiedyś stopami? Nie? To teraz on dotyka Ciebie. Czujesz jego gorąco na swoich podeszwach, a po chwili czujesz jak mój język zatacza kółeczka wokół jednej z kostek, potem ujmuję w dłoń stópkę i podnoszę do góry: całuję podbicie, przesuwam językiem po paluszkach i zaczynam każdy po kolei ssać. Wsuwam język między nie, w miejsce gdzie łączą się od spodu z resztą stopy, robię ...
«123»