1. kempingowy seks 2. Madzia.


    Data: 04.03.2024, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Albastor

    ... zażartować Mariusz.- Nnnooo… Taaak… - wyjąkała dziewczyna.- Nie żartuj. Taka ładna dziewczyna i jeszcze tego nie robiłaś? - tym razem ja okazałem swoje zdziwienie.- Wcale nie jestem ładna – jęknęła widząc jak ojciec wyszarpnął chuja z cipki Oli, posadził ją na fotelu i zalał twarz tryskającą salwami spermą.- Oj nie bądź taka zakompleksiona. Jesteś naprawdę śliczna – ratował sytuację Mariusz i przysunął swoją twarz do jej.- Berek – krzyknęła Madzia i lekko trącając mnie w ramię, minęła i pobiegła w kierunku mola.Pobiegliśmy za nią i ledwo mogliśmy nadążyć. Dopiero na plaży ją dopadłem, klepnąłem i powiedziałem, że teraz ona goni. Tak bawiliśmy się kilka minut a Madzia ani razu nie wspomniała o zdarzeniu, które widzieliśmy przez okno salonu.- Może popływamy – zaproponowała zrzucając czarny top kończący się zaraz pod cyckami i jeansowe szorty.Była teraz w bardzo skąpym, kolorowym bikini, którego zbyt mały staniczek powodował, że jej cycki jakby wypływały z niego. Skąpe majteczki, składające się jakby z dwóch trójkątów materiału połączonych tasiemkami, zawiązywanymi na biodrach, były mocno wypchnięte w kroczu jej wypukłym wzgórkiem łonowym. Niezwykle zgrabne uda, u samej góry, tworzyły cudowny trójkącik, wierzchołkiem skierowany do dołu, charakterystyczny dla kobiet i dojrzewających dziewczyn. Ledwo zrzuciła z siebie te ciuszki a zaraz pobiegła do jeziora, mocno rozbryzgując wodę. Spojrzeliśmy na siebie z Mariuszem i zostając tylko w slipach pobiegliśmy za nią. Pływała dosyć ...
    ... dobrze i musieliśmy się nieźle natrudzić żeby ją dogonić. Pływaliśmy blisko siebie i ciągle starałem się żeby chociaż przez chwilkę dotknąć jej aksamitnego ciała. Potem już bliżej brzegu chlapaliśmy na siebie wodą i tak trwała ta zabawa blisko godzinę.- Ups – powiedziałem pociągając w pewnym momencie tasiemkę zawiązaną na jej biodrze.Skromne majteczki, nie przytrzymywane niczym osunęły się na dół.- No co ty? – udawała obrażoną i zakrywała dłonią swoją cipkę.- Ups – to Mariusz rozwiązał tasiemkę przytrzymującą jej staniczek.- No co wy chłopacy? - drugą ręką zasłoniła jabłuszka kształtnych cycuszków.- Jak chcesz to my też zdejmiemy majtki – jeszcze nie skończyłem tego mówić a kutas Mariusza, uwolniony z uwięzi, sterczał do góry w pełnym wzwodzie, spowodowanym widokiem gołej Madzi.Po chwili i ja uwolniłem swojego chuja i teraz ku naszemu zdziwieniu, Madzia przenosiła wzrok z jednego kutasa na drugi. Sama też odsłoniła swoje łono i cycki.- To, to tak wygląda męski siusiol – jęknęła nadal patrząc na nasze chuje.- Śmiało. Możesz dotknąć, wziąć w rękę, dać buzi, polizać jak loda – zachęcał Mariusz.- Ale co wy… Ja jeszcze nigdy… - jęknęła ale „kurwiki” w oczach mówiły zupełnie coś innego.Kucnęła między nami i chwyciła w garści nasze sztywne kutasy. Na początku delikatnie ale coraz szybciej i mocniej ściskając zaczęła nam branzlować. Nagle poczułem jak bierze do buzi i okrąża językiem mojego chuja, nie przestając mi go walić. Tak chwilę ssała i lizała mojego chuja, by nagle zacząć to ...