Romans z mamą
Data: 12.03.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: mario3500
znalezione w siec
Jestem mężczyzną dojrzałym, doświadczonym i sporo po 30-tce. Lubię czytywać teksty opowiadań erotycznych, choć bardzo niewiele znajduję godnych uwagi publikacji . Rozumiem że piszą je małolaty, którzy doświadczenie erotyczne czerpią z filmów, tekstów internetowych i rozmów ze swoimi rówieśnikami. Pisana przez nich forma, składnia językowa, używane zwroty, a nade wszystko gramatyka i ortografia potwierdzają tylko moje przypuszczenia.
Ale też czytywałem erotyczne teksty pisane dobrą polszczyzną, poprawne językowo i ciekawe tematycznie, a nade wszystko – ładnym językiem. Ja chciałbym opisać swoje doświadczenia erotyczne w ramach rodzinnego związku zwanego kazirodczym. Samo określenie związku jako kazirodczy jest oceniane powszechnie negatywnie, budzi odruchy zniesmaczenia. Ale czy w każdym przypadku wszystkie takie sytuacje można poustawiać w jednym szeregu?
Mam zdecydowanie odmienne zdanie, bo zupełnie inaczej należy oceniać gwałcenie nieletniej córki przez zwyrodniałego ojca, a jeszcze inaczej kontakty seksualne dorosłych i w pełni świadomych członków tej samej rodziny za obopólną zgodą i aprobatą Warunek: należy mieć stuprocentową pewność, ze z takich kontaktów nie narodzi się nowy członek rodziny, najczęściej debil będący dla społeczeństwa ciężarem.
Tyle wstępu, a teraz do rzeczy.Miałem 18 lat, kiedy opuścił nas ojciec ulegając urokowi o rok starszej ode mnie kandydatki na modelkę. Po rozwodzie pozostałem z mamą. Mama to mądrą i piękną ...
... kobieta. Wysoka, nadzwyczaj zgrabna i elegancka pracowała w sekretariacie dużej zagranicznej firmy. Włosy miała ciemne, długie, spięte z tyłu w koński ogon. Lubi chodzić w szpileczkach, co jest poniekąd wymogiem na jej stanowisku pracy.
Widziałem jak ciężko przeżywa rozwód. Nie rozumiałem, jak ojciec mógł zostawić tak piękną kobietę, samodzielną dla młodej dzierlatki.
Zamieszkuję z mamą w dość dużym mieszkaniu, gdzie każdy ma swój pokój. Ja w tym czasie przygotowywałem się do matury. Mama przestała utrzymywać rozległe dotąd kontakty towarzyskie, zamknęła się w sobie, tylko od czasu do czasu wychodziła na kawę do swej przyjaciółki mieszkającej na sąsiednim osiedlu.
Pewnego popołudnia poinformowała mnie, że jest zaproszona na koleżeńskie spotkanie i wróci późno. Udała się do sypialni przygotować się do wyjścia. Przechodząc obok jej drzwi, które były niedomknięte, odruchowo spojrzałem i stanąłem jak zahipnotyzowany przepięknym widokiem. Mama ubrana w podomkę stała tyłem do mnie, jedną nogę postawiła na pufie odsłaniając swe udo ubrane w pończoszkę. Mocowała się bezskutecznie się z zapinką do pończoch, które miała na sobie. Stałem tak urzeczony widokiem niezwykle zgrabnych nóg. Dotąd widziałem jej nogi tylko niewiele ponad kolana.
Ujrzała mnie w lustrze i poprosiła żebym pomógł jej naprawić , bo coś się popsuło i nie może sobie poradzić. Podszedłem natychmiast i syciłem wzrok wspaniałym widokiem. W zapince odgiął się jakiś drucik więc podjąłem się naprawiania. Gdy tak ...