Weronika i Julia
Data: 02.04.2024,
Kategorie:
Laski
Lesbijki
Oral
Autor: Sylwunia
Weronika położyła się nago na zimnej podłodze. Wokół niej rozrzucone były ubrania jej i Julii. Czerwona sukienka z czarnym paskiem w talii oraz biała letnia sukienka w kwiaty, koronkowa bielizna Julii i jej stringi splotły się ze sobą. Julia siedziała okrakiem na krześle obserwując ją.
-Dotknij się -powiedziała cicho i Weronika położyła swoją dłoń na piersi lekko ją głaszcząc i masując -Nie przestawaj.
Weronice brakowało widoku ciała partnerki, zasłoniętego przez oparcie krzesła. Julia wsunęła dłoń za oparcie i dotykała swojej wilgotnej szparki palcami. Weronika nie przestawała pieścić swoich piersi i wpatrywać się w oczy partnerki. Widziała w nich pożądanie, które nie pozwoli jej długo pozostać na miejscu, a ona myślała tylko o tym, by Julia ją wreszcie dotknęła, by polizała wnętrza jej ud, jej cipkę, z której spływały już pierwsze soki.
-Jesteś piękna -szepnęła Julia i oblizała wargi, sprawiając, że Weronika zapragnęła pocałunków. Julia uśmiechnęła się. -Taka piękna
Julia wstała, obróciła krzesło i rozkładając nogi usiadła na krześle, jej kochanka nie mogła oprzeć się pokusie i zaczęła powoli wstawać z podłogi.
-Leż -rozkazała Julia -Leż i patrz. Patrz jak każdy milimetr mojego ciała jest dla Ciebie pieszczony. Nie dotykaj się więcej. Obserwuj. Chcę, żebyś obserwowała jak... -dotknęła swojej mokrej cipki a potem oblizała swoje palce lekko odchylając dolną wargę -...i jak...-wsunęła palce jednej ręki w swoje wnętrze a drugą dłonią pieściła piersi -chcę, ...
... żebyś płonęła z pożądania.
-Julio -szepnęła
-Weroniko, pragnij mnie
-Julio...pragnę...pragnę jak wody na pustyni
-Weroniko...Ja jestem wodą, ogniem i pustynią. Patrz na mnie. -szepnęła wciskając dłoń coraz głębiej.
-Julio pozwól mi Cię dotknąć. Pocałować.
Julia patrzyła teraz na Weronikę z płomieniami zamiast spojrzeń. Przestała pieścić piersi, wysunęła z siebie dłoń. Zlizała z niej soki i odgarnęła opadający na twarz kosmyk włosów.
-Dotknij...Dotknij jak tylko pragniesz.
Weronika ponętnie kręcąc pośladkami podeszła do kochanki i uklęknęła przed nią. Objęła jej piersi w swoje delikatne dłonie i zaczęła je masować. Spoglądając na Julię obniżyła usta i dotknęła jej ustami, jej język wsunął się w jej słodkie wnętrze, pieściła jej łechtaczkę lekką ją ssąc.
-Pieść ją palcami. Wejdź we mnie. Spraw bym oszalała z rozkoszy
Weronika uniosła Julię z krzesła za pośladki i przytuliła jej łono do swojej piersi by zaraz potem zacząć pieścić palcami jej cipkę. Przesuwała palce w górę i w dół jej szparki i czuła jak nogi partnerki powoli odmawiają posłuszeństwa. Każdy mięsień napięty do granic wytrzymałości, wargi zagryzione w tlącej się powoli rozkoszy. Po chwili była w niej już czterema palcami, a wreszcie wcisnęła w nią całą pięść. Lekko poruszała nią w jej wnętrzu a językiem lizała jej nabrzmiałą łechtaczkę. Julia westchnęła z rozkoszy.
-Tak, Tak -szeptała -Mocniej, głębiej.
Ciężar ciała Julii spoczął na barkach Weroniki. Orgazm przeszedł przez jej ciało ...