1. Wakacje pod namiotami - dzień 6


    Data: 03.04.2024, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: BigTales

    ... pewnie, nawet z lekkim tupetem. nie przerywając zabawy.
    
    Jedna z dłoni przemknęła po brzuchu w kierunku majteczek. Ania czuła przyjemne ogniki. Palce dłoni wśliznęły się pod materiał.
    
    - Nie. Proszę - westchnęła.
    
    Lecz Mateusz nie posłuchał. Dłoń brnęła dalej.
    
    - Nie - powtórzyła, jednocześnie rozsuwając lekko uda.
    
    Paweł nie miał wątpliwości, że to nie była odmowa, a Ania ma ochotę się pieprzyć. Zaczął kamerować całą scenę. Zauważył, że wsunęła dłoń między uda Mateusza i pocierała go przez majtki. Nie trzeba było długo czekać, aż się uwypuklą.
    
    - To chyba przeze mnie - powiedziała.
    
    - Na to wygląda. Chyba mamy problem.
    
    - Nie zostawię cię tak. Ale musimy znaleźć spokojniejsze miejsce.
    
    Nie było już wątpliwości, że Ania zamierza być dla Mateusza bardzo miła. Wyglądało też na to, że nie ma ochoty wracać do namiotu. A więc gdzie chce to zrobić? - zastanawiał się Paweł.
    
    - Idę z wami - powiedział. - Przyda się pamiątka.
    
    "Będzie niezły materiał do rozwodu" - omal nie wyrwało się Mateuszowi, lecz ugryzł się w porę w język. Najprawdopodobniej straciłby okazję zabawienia się z Anią.
    
    - Idź z nimi Andrzej - wtrącił się Seweryn. - Ja popilnuję dobytku.
    
    Ania szła środkiem. Z lewej strony Andrzej, z prawej Mateusz. Paweł kręcił idąc za nimi. Ania miała na sobie zielony kostium kąpielowy, na nogach klapki i bransoletkę na kostce. Włosy spięła w kitkę. Dotarli do wyjścia z plaży, a następnie skręcili w leśną dróżkę, ciągnącą się wzdłuż półwyspu. Była pusta. ...
    ... Szli aż stracili z oczu dojście na plażę. Wtedy Ania skręciła w las i uszła jeszcze parę metrów. Było tu trochę mchu pomiędzy młodymi drzewkami.
    
    - Tutaj chcę.
    
    Paweł rozłożył koc, który niósł pod pachą. Ania obróciła się do kamery. Z zalotnym uśmiechem pomachała dłonią. Chłopcy podeszli bliżej i zaczęło się.
    
    Początkowo wymieniali delikatne pieszczoty. Pocałunki, muśnięcia dłońmi. Paweł za kamerą też się dotykał. Dwie pary rąk dotykały Anię coraz śmielej, a ona czasem jakby odpierała ataki. Te jednak wracały z większą siłą. Dłonie obmacywały ją już wszędzie, rozpalając zmysły i zapędzały ku studni rozkoszy. Delikatne muśnięcia warg zmieniły się w mokre, namiętne pocałunki.
    
    Ania posyłała do kamery pełne kokieterii spojrzenia, jakby chciała powiedzieć "Patrzcie jaka ze mnie dziwka. Jak mi to łatwo przychodzi."
    
    - Chcesz cię przyłączyć Paweł?
    
    Mąż tylko energicznie przytaknął i znalazł miejsce na umieszczenie kamery. Gdy stała stabilnie, podszedł by pocałować Anię. Ta jednak szybko wycofała usta.
    
    - To dobrze. Będziesz pomagał. Rozbierz mnie dla nich.
    
    "I skończyło się rumakowanie" - pomyślał, ale bez większego żalu. Przelecenie Ani wraz z kolegami byłoby fajnym przeżyciem, ale chyba bardziej wolał być odsunięty. Przygotuje ją. Będzie pomagał. A oni ją zerżną.
    
    Tak.
    
    Tak będzie lepiej. Już był tego pewien. Pozbawił Anię stanika. Zachłanne dwie pary rąk szybko zajęły się ponętnym biustem. Tymczasem Paweł ukląkł, by odsłonić największy skarb Ani.
    
    Całkiem już ...