-
Zdominowany przez przyjaciółkę #1
Data: 09.04.2024, Kategorie: Fetysz Wytryski Autor: niewolnik89
z góry przepraszam za rozpisanie sie na poczatku miłego czytania życzę :) cześć wszystkim nazywam sie Janusz i opowiem wam historie która zdążyła sie naprawde ale zanim do tego dojdziemy to opowiem wam cos o mnie wiec ja jestem wysokim ciemnym blondynem dobrze zbudowanym polowe mojego życia spedzilem w siłowni a druga w pracy miałem pare dziewczyn ale nigdy nie chciałem poważnego zwiazku jak to bywa jak wkracza sie w prawdziwe dorosłe życie kontakt ze znajomymi w pewnym stopniu sie urywa moimi najbliższymi przyjaciółmi byli Patryk i jego dziewczyna Ania która była nie ziemska miała piekne długie czarne włosy zgrabny tyłeczek nie zaduze ale tez i nie zamale piersi z wygladu była poprostu niesamowita zreszta jak i z charakteru bardzo ja lubialem i zawsze swietnie sie czulismy w swoim towarzystwie minęło juz dobre pól roku kiedy ostatni raz sie widzielismy nigdy nie moglismy sie złapać i spotkac na jakieś piwo czy coś aż pewnego dnia Ania do mnie napisała z pytaniem czy wyjde na jakas setke mialem akurat wolne wiec z korzystałem z zaproszenia umowilismy sie na godzine 20 trening mi sie troche przedłożył i Ania musiala na mnie poczekac po treningu nie poszlem sie myc jak zawsze bo wiedziałem ze Ania juz jest zła gdy tylko ja zobaczylem stojaca pod moja klatka bardzo sie ucieszyłem podbiegłem do niej i mocno przytuliłem (no wiecie długo sie nie widzielismy a bardzo sie lubilismy) gdy juz sie przestalismy tulic spytalem sie jej gdzie jest Patryk bo myślałem ze bd z nami ...
... Ania mi tylko odpowiedziała ze go nie będzie wiec nie czekajac długo poszlismy z usmiechami na twarzy do sklepu caly czas gadając o rożnych głupotach wypiliśmy jedna setke na dworze potem druga i trzecia i zaowarzylem ze Ania sie trzesie nidz dziwnego wkoncu jest zima i snieg na dworze wiec zaproponowałem ze możemy pójść do mnie do auta i tam posiedzimy zgodziła sie kupilismy se jeszcze troszke wódki i jak to bywa po alkocholu zaczelismy rozmawiac bardzo szczerze -wiesz co Janusz musze ci cos powiedziec (byla bardzo smutna) -co sie stalo Aniu? -chodzi o Patryka bo my juz nie jestesmy ze soba -co??? jak to niejestescie ze soba? -bo on mnie zdradzał z jakas pizda myślał ze sie nie dowiem -nie wierze serio to mówisz? zaraz do niego zadzwonie nie smuć sie gadałaś z nim o tym? -tak nie jedno krotnie ale ostatnio do mnie przyszedł gadalismy jak zawsze i wiesz jak to sie pewnie skonczylo (pewnie poszli do lozka ale nie wiem bo nigdy sie nie spytalem ale dalsza rozmowa na to wskazuje. nie bd was zanudzal cala rozmowa wiec przejde do rzeczy) od słowa do słowa aż w pewnym mmecie ania zlpala mnie z kolano i mowila -Patryka jak tak złapałam to odrazu mu stal (zaczęła sie smiac niestety dzis se nie ulżyłem i mi tez wiele do stania na bacznosc nie brakowalo) chwile pogadalismy Ania nadal nie zdejmowała reki -ooo widze ze nie tylko Patrykowi mało potrzeba do stania haha (lekko sie speszyłem ale wiedziałem ze jestem z moja przyjaciółka i nie mam sie czego ...