1. Być dziewczyną - Początek


    Data: 16.04.2024, Kategorie: Tabu, Fetysz Autor: Matxxx08

    Jak długo już to trwa? - zapytała Iwona. Zmieszany Filip nie wiedział co powiedzieć. Nie był w stanie wydobyć z siebie nic więcej poza śmiesznym - yyy, mamo.. - nie unosząc nawet głowy. Jego wzrok utkwił na czarownych szpilkach Iwony, które miał na sobie. Mimo, że znalazł się w naprawdę nie ciekawej sytuacji to nie mógł zwalczyć podniecenia spowodowanego ciuchami matki, w które był ubrany.
    
    - Pytam jak długo - atakowała Iwona. - na pewno nie jest to twój pierwszy raz. W końcu masz makijaż i nawet zaopatrzyłeś się w perukę. Więc, od kiedy podkradasz moją bieliznę, moje sukienki i moje buty?!
    
    Iwona dobrze znała odpowiedz na to pytanie. Mieszkali z Filipem we dwoje. Mąż zostawił Iwonę jakieś dwa lata po narodzinach Filipa, oczywiście dla młodszej. Teraz Filip miał 15 lat i jak widać brakuję mu ojcowskiej ręki. Nie przeszkadzało to Iwonie. Kochała swojego syna i bolało ją, że Filip nie ufa jej na tyle by podzielić się z nią swoimi marzeniami o byciu dziewczyną.
    
    -jjjakieś pół roku- wydukał wreszcie - Zaczęło się tak po prostu od masturbacji z udziałem twojej bielizny, która zostawiałaś w koszu na pranie.
    
    Była tego świadoma od samego początku, w końcu prała swoja bieliznę ręcznie, a Filip nawet nie trudził się by wyczyścić ja po wytrysku, zakładając że matka rzuci wszytko do pralki.
    
    - Jednak chciałem czegoś więcej, dlatego zacząłem przymierzać twoje ciuchy, które znalazłem w łazience. Tego dnia były tam tylko czarna koronkowe majki biustonosz do kompletu i czarowna ...
    ... obcisła sukienka. Kiedy zobaczyłem się w lustrze spodobałem się sam sobie, ale nie mogłem siedzieć w tam cały wieczór. Zdjąłem sukienkę, na bieliznę ubrałem swoje ciuchy i po cichu, modląc się żeby na ciebie nie trafić przemyciłem sukienkę do swojego pokoju. Później po kolacji, wróciłem do pokoju, szybko przebrałem się i zacząłem oglądać w internecie filmy o przebierańcach, którzy tak jak ja lubią poczuć się jak dziewczynka.
    
    Iwona była oszołomiona jak lekko przyszły mu te zwierzenia, ale słuchała próbując ukryć podniecenia, które ja ogarnęło. Ciężko było jej to przyznać przed samą sobą, ale Filip wyglądał naprawdę seksownie. Miał na sobie małą czarna (jej ulubioną), na nogach rajstopy, albo pończochy, na stopach czarowne szpilki na średnim obcasie. Na głowie blond peruka, na twarzy lekki makijaż, do którego nie za bardzo pasowało wyzywająco czarowna szminka. Na uszach chyba klipsy, bo nie zauważyła by wcześniej miał przekute uszy - to się zmieni pomyślała.
    
    - Rozbieraj się- rzuciła ostro
    
    - Co?
    
    - Nie co, tylko rozbieraj się, w końcu te rzeczy nie są twoje! No już..
    
    Filip na początku nie widział co zrobić, ale widząc minę matki wolał nie pogarszać swojej sytuacji. Chwycił za włosy..
    
    - To zostaw na koniec - usłyszał - zacznij od sukienki.
    
    Rozsunął zamek, który był pod pachą i no góry zaczął ściągać sukienkę. Kiedy ta znalazła się na wysokości jego twarzy, tak że nic nie widział. Poczuł, że traci równowagę, to Iwona pchnęła go na łóżko.
    
    - Nie ruszaj się - ...
«12»