Suka na którą sobie zasłużyłem cześć 9
Data: 25.04.2024,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Hardcore,
Autor: vietnam9393
Cos dziwnego wydarzyło sie nastepnego dnia. Caly dzien ignorancji co do mojej osoby, nosz kurwa!!! Już podczas śniadania byly zajete praktycznie tylko soba, raz kicia sie na mnie spojrzała i sie uśmiechnięta. Pozniej gdzies obie zniknely, chuj wie gdzie. Dom w oplakanym stanie, faktury i cala firma zaniedbana. Chyba bylem zbyt kochany, musza odczuc na wlasnej skórze ze byly bardzo niegrzeczne.
Pojawily sie w domu po 16.
- Kicia, suka do mnie!!!
- Zaraz przyjdziemy - byl to glos mojej kochanej slodkiej werki
- TERAZ WY KURWY, DO MNIE!!! - weszły obie z opuszczonymi glowami
- Tttaaakkk Panie
- Co to kurwa ma wszystko znaczyć
- Byłyśmy na zakupach, mogłeś mówić ze chcesz jechać - było słychać tylko głośny dzwiek liścia. Wera az zaskomlala.
- Chyba zapomniałaś kim jestem - nadusilem butem jej glowe - a Ty suko co to za pozycja, tak chodzi sie po tym domu?
- przepraszam Panie - uklekla tak szybko jak tylko potrafila glowe przywarla do podlogi obok mojejgo buta.
- za dlugo byłem dobry, skończyło się. Dostalyscie trochę swobody i juz wszystko nad czym tak dlugo pracowaliśmy obracacie w perzyne. Suka sie nie rusza a ty moja droga dawno nie mialas preg na skórze, dostaniesz 20 za zaniedbanie firmy i po 5 za kazda nie podpisana i nie odeslana fakturę, bylo ich dokladnie 35.
Rozdrlem jej sukienke i chwycilem ja za wlosy. Skulem w dyby i poszedlem po bat. Trwalo to troche, reka odwykla od wymierzania batow w takich ilosciach. Znosila uderzenia dzielnie. ...
... Pregi pojawialy sie jedna za d**ga. Po 45 uderzeniach zaczely jej sie otwierac rany. Krwawila, ja dopiero wtedy zobaczyłem jak bardzo sie wszystko zmieniło. Kiedys to uwielbiałem, dzisiaj juz tego tak nie czulem. Bicie dobiegło końca. Otworzyłem dyby, ona próbowała ustac na nogach, nie mogła. Opadla na ziemie, resztka sił przyczolgala sie do moich stóp.
- Panie, Twoja Kicia jesli moge sie nia jeszcze tak nazwac prosi o to byś nie karal Anety, ja jestem temu winna i chce przyjac jej baty. Panie ja nie prosze... blagam Cie. - serce mi zabilo mocniej nie moglem pozwolic by suce to uszlo na sucho, ale katować dalej osobe którą bądź co bądź nadal kocham?!
- Kiciu moja, chcesz przyjąć jej baty nawet jesli oznaczalo by to żebyś dostała jeszcze 90
- Tak Panie
- Suko, zostalas uratowana od batow... - w tej chwili spojrzala na mjie Weronika, widac bylo w jej oczach zadowolenie i usmiech. Z duzym trudem podniosla sie i zaczela isc w strone stanowiska tortur.
- Jestem gotowa.
- Kiedy nauczysz sie mi nie przerywac, Suko opatrz Kicie, juz wystarczajaco sie dzis nacierpiala.
Aneta podbiegla do Wery i powoli udaly sie do łazienki. Ja zostalem sam, z myslami. Po godzinie przyszla Suka.
- Jak sie czuje
- opatrzylam ją i dałam leki przeciwbólowe, teraz spi na dywanie
- dlaczego tam
- stwierdzila ze nie zasłużyła na twoja milosc i twe łoże. Panie jesli mi wolno - kiwnalem głową - dlaczego wziela moja kare na siebie
- mozliwe ze czula sie winna tego wszystkiego, ...