1. Kolonie2


    Data: 30.04.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Albastor

    ... widziała jak ojciec polewa kolegom wódkę. Zdążyła, też zauważyć spojrzenie w jej kierunku najmłodszego z mężczyzn. Zamknęła się w łazience i po chwili ciepła woda z dużym ciśnieniem uderzała w jej coraz bardziej ochotne na wizytę kutasów krocze. Obmyła się cała i zawinięta jedynie w ręcznik, z koszulką i majtkami w garści wróciła do swojego pokoiku, w którym wytarła się i założyła koszulkę. Stała tyłem do drzwi i bardziej poczuła niż usłyszała, że te otworzyły się z impetem. - Ach tu się ukrywa nasza piękność – usłyszała dosyć niski głos męski. - Ale co pan… co pan… tu robi...? - wystraszona spytała, obracając się w jego kierunku. Jego też jakby zamurowało. Widziała tylko, że jego wzrok wcale nie pada na jej twarz tylko znacznie niżej. Tam gdzie pachwinki układały się w śliczny trójkącik, porośnięty dopiero co ciemniejącymi włoskami. Prześwitywał on przez tiulową koszulkę a jeszcze nie zasłonięty majteczkami, które Ola trzymała w ręce i dopiero miała zamiar założyć. Jego wzrok pobiegł też w kierunku ekranu monitora, na którym było szereg zdjęć gołych lasek w towarzystwie starszych, też często bez odzienia, panów. Wyraźnie wypity alkohol spowodował, że odważył się podejść bliżej i chwycił lekko wystraszoną dziewczynę za ramiona. - Szukałem cię i znalazłem – wybełkotał. Próbowała się wyrwać ale był znacznie silniejszy. Pchnął ją na tapczanik i upadła na plecy w jego poprzek, boleśnie uderzając głową w ścianę. - Ałłłaaa… - stęknęła i zaczęła masować głowę. Wtedy jej napastnik ...
    ... szybko zdjął koszulkę i spodnie razem z majtkami. Ola zobaczyła sterczącego do góry, lekko wygiętego w pałąk, sztywnego, może osiemnasto centymetrowego kutasa. Pierwszy raz widziała chuja na żywo ale uznała, że ogórek, który w nią wpychały koleżanki był chyba nawet nieco grubszy. - Ssij suko – klęknął obok jej twarzy i nagle poczuła jak wpycha drągala do jej buzi. Na początku wydawało jej się to nieprzyjemne ale po chwili zaczęła wodzić językiem dookoła odartej ze skórki główki a właściwie potężnego łba, który ledwo mieścił się w otwartych ustach dziewczynki. Instynktownie też w jedną dłoń chwyciła jego trzon a drugą zaczęła miętosić jajka. - O tak… Dobrze dziwko … - sapał podpity nieznajomy wpychając chuja głęboko w jej gardło. Zaczęła się krztusić i charczeć, wtedy wyciągnął pałę z jej buzi i po chwili zaczął jakby jebać do boku, co chwila wypychając jej policzek. Była mocno wystraszona ale i bardzo ciekawa. Czuła jak nadmiar soczków spływa jej po rowku dupki na materiał tapczanu. Nagle poczuła jak sięgnął do jej cipki ręką i zaczął ją posuwać środkowym palcem a potem dwoma. Jej pupa była na skraju materaca i bezwiednie uniosła nogi szeroko je rozrzucając a stopy oparła daleko od siebie o brzeg tapczanu. Natychmiast klęknął i zaczął lizać jej szparkę a potem wepchnął w nią język, dłonie podkładając pod ugięte kolanka Oleńki. Czuła jak wszystko w niej faluje, jak mocno drażni jej perełkę jego język, jak coraz bardziej pragnie poczuć jego chuja w sobie. - Teraz cię wyrucham jak ...