1. Pamietnik masochistki 4


    Data: 09.05.2024, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: transmasomax

    ... okropnie rozwarte na boki. Dwa potężne balony napełnionych worków leżały pomiędzy nimi. Rozdwojony sinawy kutas sterczał pionowo. Podobnie cyce, jak dwa białe, długie walce pokryte sinymi śladami po sprężynowym staniku sterczały skośnie w górę sztywne. Po jakimś czasie zostałam uwolniona z mocujących mnie pasów. Zaprowadziły mnie całkiem nagą w miejsce odosobnione trochę. Zobaczyłam tam urządzenie. Na ziemi leżał duży, gumowy, płytki basen. W kształcie prostokąta. Jego niskie brzegi wyposażone były w liczne pasy i uchwyty. Po obu krótszych końcach stało coś, co przypominało stołek z dziurą w siedzeniu, może raczej sedes niż stołek. Oba pokryte czarną gumą. Pod każdym siedzeniem z dziurą był wyprofilowany zbiornik z długą rurą. Jedna rura była okropnie gruba a d**ga nieco mniejszej średnicy. Związały mi ramiona za plecami. Zmusiły mnie do położenia się na tym niby materacu, na wznak najpierw pasami unieruchomiły moje ciało pod cyckami. Uniosły nogi wysoko w górę, boleśnie rozwarły szeroko, przyciągając w stronę głowy tak, że moja dupa się uniosła wyprężając odbyt i balony worków. Głowa odgięta w tył też została unieruchomiona. Mniejszy stołek-sedes zamocowany został nad głową a rura od niego wkręcona została w uchwyt zamocowany w i rozciągający moje szczęki. Większy stołek-sedes zamocowany został z d**giego mojego końca. Okropna, wielka rura została wprowadzona w moją dupę przez srom. Fałdy sromu uszczelniono zaciskając gumowymi opaskami na rurze. Jeszcze jedna rura znalazła ...
    ... się w moim pęcherzu przez kawałek cewki pod kutasem. Była ona zakończona dużym lejkiem mocowanym obok sedesu. Wszystkie moje dziury i ciało było gotowe. Absolutnie nie mogłam się poruszyć. Na odchodnym jedna z kobiet co mnie przygotowywały wylała pół butelki wódki w moją dupę. Byłam przerażona bardzo. Leżałam i wodziłam wzrokiem dookoła. Zbliżało się południe. Wódka wlana w dupę spowodowała, że poczułam się lekko podpita. W końcu przyszła jakaś kobieta, całkiem naga, mocno podpita. Popatrzyła mętnie na mnie i coś burknęła. Siadła wielką dupą na sedes i długo sikała. Wszystko poleciało do mojej dupy. Potem pojawił się facet i odlał się. Poczułam ciepły, mdły smak sików i połknęłam. No i zaczęło się. Co jakiś czas zjawiał się ktoś. Siadał na odpowiedni stolec i sikał albo robił kupę. Kupa w dupę była nie najgorsza, ale kupa spływająca w usta i do żołądka już nie bardzo. Oj nie dobra. Po kilku godzinach moje ciało przypominała rozdęty balon grożący wybuchem. Oba sedesy wypełnione po brzegi. Ja już nic więcej nie przyjmowałam. Tylko szarpałam się okropnie. Pojawiły się znowu te dwie kobiety. Wyjęły mi rury z ust i sromu. Natychmiast lunęła wstrętną cieczą ze wszystkich moich dziur. Po opróżnieniu leżałam cała umoczona w tej wstrętnej brei. Okropnie pierdziałam i rzygałam kupą. Znowu wypłukały mi kiszki, żołądek i pęcherz z węża. Oczywiście byłam cały czas zamocowana. Leżąc wymazana calutka w gównie i sukach dochodziłam do przytomności. Strasznie się darłam cały czas próbując się ...
«12...111213...18»