Pamietnik masochistki 4
Data: 09.05.2024,
Kategorie:
Anal
BDSM
Trans
Autor: transmasomax
... rogu. Poczułam zimno siedzenia na ciele dupy. Przy siadaniu spódniczka podjechała do góry odsłaniając górę ud, pończoch i część narządów. Złączyłam uda na tyle ile mogę opuszczając narządy pod. Na udach postawiłam torbę. Nie było dużo ludzi, ale i tak jakoś nikt nie miał chęci usiąść obok. Nie rozglądałam się tylko patrzyłam w okno. Rodzące się ciepło w dupie i sromie zwiększało się. TO zaczynała działać lewatywa i maść. Zaczynało się piekło w sromie. Dyskretnie wierciłam się i zaciskałam dupę. Nie na wiele się zdało. Dostałam parcia na srom. Tarłam udami i popiskiwałam cicho udając, że nic się nie dzieje. Aby pomóc sobie wytrzymać, odruchowo założyłam nogę na nogę. Wszystko byłoby ok., gdyby to była noga od strony okna, ale nie. Nie zwróciłam na to uwagi. Gdybym patrzyła czasem na ludzi to na pewno dojrzałabym ich zdziwione, co najmniej spojrzenia i zorientowałabym się, w czym rzecz. Dopiero dojeżdżając prawie na miejsce spostrzegłam się, że moje narządy sterczą spomiędzy ud. Spiekłam strasznego raka. Wysiadam na przystanku „Zatoka Miła”. Na miejsce dojść trzeba kawałek. Niestety nie można iść na golasa, ale przynajmniej już mogę zdjąć kurtkę. Szłam szerokim okrakiem wypinając dupę. Srom piekł i wydymał się. W połowie drogi zdjęłam kurtkę, i skróciłam ramiączka stanik stawiając cyce prawie sztorcem. Zdjęłam też suspenser sromu. Ten natychmiast wyskoczyła z dupy. Pomacałam, wisiał daleko obrzmiały i lepki. Skróciłam spódniczkę tak, że widać było dół pośladków i srom oraz ...
... połowę rozdwojonego kutasa i worka. Idąc zasłaniałam się torbą. Gdy byłam blisko miejsca, w krzaczkach zdjęłam T-shirt i spódniczkę. Ślepą cewkę, służącą do tortur, przeczyściłam sztywną szczoteczką oblepiona maścią z pudełeczka. Tą samą maścią wysmarowałam części główki. Ujmujące je palcami zaczęłam uciskać i masować. Zaczęłam głośno jęczeć. Kutasek podnosił się. Gdzy czułam, że nie wytrzymam przerywałam i czekałam aż się uspokoje. Tak postępując doszłam do tego, że wystarczyło lekko pomasować główki a kutas podskakiwał. Skończyłam, gdy stanął na sztywno pokazując żyły. Do sromu przyczepiłam spore kółko z delikatnym dzwoneczkiem. Na plaże przybyłam już prezentując swoje wszystkie zalety. Cyce w poziomie, szeroko na bokach. Przez otwory stanika sterczą kutaski sutek z wielkimi kołami. Czarny pas w czerwone kokardki i pończochy. Biała, wielka dupa z wiszącym sromem koloru jaskrawo czerwonego. Dwa worki z jajami, sterczący sztywno dwuczęściowy kutas, obroża na szyi. Szłam powoli, piszcząca wyraźnie, delikatnie masując główki kutasa. Rozglądałam się. Sami faceci. Przeważnie starsi. Wszyscy ubrani. Pośród nich kręciło się kilku nagich, młodzieńców. Z krzaków wyszedł starszy gość z nagim chłopakiem. Chłopak przełykał ślinę, był zapłakany i miał zalany spermą brzuch. Jego spory kutas był sino czerwony. Prawdopodobnie facet zrobił mu wykręcanie kutasa. Poszedł do jeziora. Ja przechodziłam, podzwaniając, powoli, pokazując swoje zalety. Słyszałam jakieś pogwizdywania i obleśne uwagi. ...