Nieprzyzwoita rozkosz
Data: 18.05.2024,
Autor: zboczone93
... - Odpręż się, kotku. To nie potrwa długo...
Aż zakręciło mi się w głowie z przyjemności, gdy upojne ciśnienie w moim kutasie wzrosło jeszcze bardziej pod wpływem ponętnych ruchów dziewczyny. Czułem, jak materiał jej pończoch ociera się o mój dżins i pieści mnie błogim dotykiem. Nie chcąc pozostać dłużnym, powędrowałem dłonią ku jej spódniczce i wkradłem się pod jej materiał, by dostać się do mokrutkiej cipki. Ala wygięła się do tyłu, a ja poczułem na palcach soki wypływające z łechtaczki.
- Mmm, Adam!... - westchnęła głosem księżniczki, gdy zacząłem delikatnie masować jej skarb. - O Boże, jak dobrze.
Po chwili znów wstała. Usiadła tuż obok mnie i pocałowała mnie namiętnie, a moja ręka z powrotem powędrowała między jej nóżki. Obserwowałem z satysfakcją, jak na anielskiej twarzy pojawił się grymas rozkoszy, a usta rozwarły się w przeciągłym pomruku zadowolenia. Pocierałem jej cipkę z wyczuciem, krążąc zmysłowo palcami, coraz to wzmagając intensywność.
- Aaach, Adaś, ja nie wytrzymam! - pisnęła, a ja zagłuszyłem jej jęk drugą ręką. Nim się zorientowałem, jej boskie ciało zaczęło dygotać, a łechtaczka pulsowała potężnym orgazmem, pod naporem moich palców. Twarz dziewczyny opadła w moje ramiona.
- Szybka jesteś - skomentowałem. - Sądziłem, że ja dojdę pierwszy, a tu taka niespodzianka.
- Tak bardzo tego potrzebowałam... - wyszeptała dziewczyna. - Ale to ty masz mieć dzisiaj dobrze.
- Jest mi bardzo dobrze, kotku - odparłem, a po chwili zobaczyłem, jak ...
... nastolatka rozpina rozporek moich dżinsów. Westchnąłem, gdy jej drobna rączka ścisnęła mojego olbrzyma i ściągnęła napletek na sam dół.
- Uuu, ktoś tu potrzebuje się odprężyć - dziewczyna uśmiechnęła się niegrzecznie.
Wtem przytknęła dłoń do ust i zwilżyła swoje drobne paluszki, by ponownie chwycić nimi mojego nabrzmiałego członka. Dotyk jej czułej rączki doprowadził mnie do zawrotów głowy. Oddychałem ciężko w napływie przyjemności, podczas gdy nastolatka muskała czubek żołędzi i ślizgała się na jego wilgotnej od śliny powierzchni. Rzuciła mi namiętne spojrzenie i zatopiła się w moich ustach. Przymknąłem oczy, skupiając się na tej cudownej chwili. Seksowna kotka uciskała i pieściła rozkosznie mojego rozpalonego kutasa, bawiąc się jednocześnie moim językiem. Popatrzyła mi w oczy, ocierając się swoimi nogami o moje. Położyła stopy tuż obok mnie, by było jej wygodniej.
- Dobrze ci?
- Najlepiej - wyznałem.
Na zewnątrz zrobiło się ciemno, pociąg nadal jechał, a my, w upojnym uścisku, mruczeliśmy sobie do uszu. Jej wilgotne palce miarowo jeździły po żołędzi i napletku, rozpalając mnie do szczytu wytrzymałości.
- Dojdź dla mnie, Adam - mruknęła ślicznotka. - Wystrzel, skarbie. Mmm, oj tak, wyrzuć to z siebie... - lizała namiętnie moje usta, przyśpieszając nieco ruchy. Mój napięty penis zaczął drżeć. - Uuu tak, pragnę twojej spermy... tak bardzo...
- Chcesz tego?... Mmm... jak... cudownie... - mój oddech rwał się w nagłych porywach ekstazy.
- Oooch, tak... chcę cię ...