Agnieszka i jej mężczyźni cz.3
Data: 05.11.2019,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Lesbijki
Autor: AgaFM
... rozmowa z Lilką podnieciła już tak bardzo, że miała ochotę pobiec do pokoju Felka by chociaż na chwilę jej wsadził. Oczywiście tego nie zrobiła nie chcąc dawać mu satysfakcji z tego, że znowu miałby rację. – Lubię anal tak samo jak normalny seks.
- No co ty mówisz...poważnie...lubisz jak ci facet wkłada w dupę?
- No pewnie...a ty co, nie próbowałaś nigdy? Nie wiesz jakie to uczucie?
- No nie kurwa...raczej jakby mi Michał wjechał w tyłek to by mi go rozerwał! To dzięki bardzo za taką przyjemność...
- Mówię ci, musisz kiedyś spróbować...ja też na początku byłam nastawiona negatywnie...aż do czasu gdy mi to kiedyś jeden koleś co z nim byłam zaproponował – oczywiście miała na myśli swojego brata, bo to on jej zaproponował seks analny.
- No nie wiem, jakoś mnie to nie kręci...ale ostatnio nawet Monia mi mówiła, że chętnie by spróbowała anala. Obie jakieś dziwne jesteście... – podsumowała Lilka.
- Wcale nie...mówię ci, spróbuj a zobaczysz...zaraz zmienisz zdanie... - namawiała ją Aga.
- No nie wiem... – skrzywiła się Lilka – Dla mnie to dupa jest od srania a nie od ruchania...
- Hahah...a to dobre...
- No weź przestań...codziennie prawie robisz kupę i jeszcze miałby ci facet tam wkładać pitola...a jakby ci wyjął całego upaćkanego...to co byś wtedy zrobiła?
- Heh, nie wiem...jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło... – stwierdziła Aga. Chociaż Lilka miała trochę racji. Aż się wzdrygnęła na myśl o tym, że Felek mógłby kiedyś wyciągnąć z jej tyłka osranego ...
... wacka – A ponoć jest tak, że podczas seksu kupa się cofa głęboko do środka...
- No tak haha, jasne...bo kupa wie, że zaraz ktoś ci w tyłek zasadzi i spierdala... – obie dziewczyny parsknęły śmiechem. Nawet Felek usłyszał to w swoim pokoju, choć nie był w stanie dosłyszeć tematu rozmowy. Szczerze mało go interesowały babskie pogaduchy.
Nie minęło parę minut a zjawiły się Marta z Izabelą. Obie odpicowane jak na
podryw a nie babskie spotkanie. Marta miała na sobie turkusową koszulkę z olbrzymim dekoltem tak, że większa część jej wielkich, okrągłych cycków była wywalona na wierzch, do tego czarna spódniczka, tak krótka, że przy każdym schyleniu osoba stojąca za nią mogła bez problemu podziwiać jej zgrabny tyłek. Pod spodem miała komplet czarnej koronkowej bielizny z prześwitującego materiału której świadkiem zakładania był jej pies Maks któremu przed wyjściem Marta zrobiła pół godzinnego loda. Nie mogła przecież wyjść na całą noc nie zadbawszy uprzednio o swojego kochanego pupilka. Marta była kolejną osobą w tym towarzystwie ze skrywaną bardzo starannie tajemnicą. Każda z dziewczyn z resztą miała coś na swoim koncie czym nie szczególnie chciałaby się podzielić z resztą.
Lilka na przykład lubiła kochać się ze swoją starszą siostrą, obie ceniły sobie ten wspólnie spędzany czas i trzymały go w tajemnicy przed swoimi facetami. Izabela zaś często kąpała się w towarzystwie mamy i nie raz zdarzało się, że kąpiąc się razem pozwalały sobie na coś więcej niż tylko samo mycie. One ...