Agnieszka i jej mężczyźni cz.3
Data: 05.11.2019,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Lesbijki
Autor: AgaFM
... że ich życie właśnie skręciło o sto osiemdziesiąt stopni. Tamtego wieczora zakochał się we własnej siostrze i wiedział, że czeka ich bardzo wielka zmiana w relacjach bowiem zapragnął wykorzystać fakt, że przyłapał ją w łóżku z tatą na własną korzyść.
Teraz po niespełna pięciu latach jego związek z siostrą trwał w najlepsze, rozwijał się z dnia na dzień. Seks stał się bardzo istotną częścią ich życia. Robili to niemal codziennie, nie mogąc się sobą nacieszyć. Co chwilę próbowali nowych rzeczy, odkrywali nowe przyjemności, głównie za sprawą Felka który uwielbiał eksperymentować, chociaż Aga również miała w tym swój udział. Także dzięki niej ojciec również wrócił do życia. Zapomniał o stracie żony gdy jej miejsce w sypialni zaczęła zajmować córka. Aga tak dobrze troszczyła się o ojca, że nawet gdy już pogodził się po stracie ich mamy, ona dalej przychodziła do niego nocami. Po części robiła to z przyzwyczajenia, a po części dlatego, że ojciec był bardzo dobrym kochankiem i doskonale wiedział jak sprawić kobiecie olbrzymią rozkosz. A tego Aga nie umiała i nie chciała sobie odmówić.
Tymczasem Aga zdążyła wrócić do salonu i zauważyć, że jest w nim tylko Lilka, sama samiutka, a Marty i Izy nie było ni widać ni słychać. Zdziwiona tym Aga od razu zapytała koleżankę lekko przysypiającą na sofie o rozwój wydarzeń podczas jej nieobecności.
- Ej! A co tu się wyprawia? Gdzie są laski?
- A nie wiem... – odrzekła wydarta ze snu Lilka – Musiały się zmyć jak mi się przysnęło. – ...
... stwierdziła, zapominając, że przecież mówiły jej że wychodzą. - A tobie nic nie mówiły? Gdzie byłaś w ogóle?
- Musiałam z Felkiem pogadać – wytłumaczyła przyjaciółce, nie wspominając jednak, że w czasie rozmowy się z nim ruchała. W końcu nie wypada się chwalić tym, że daje się dupy własnemu bratu.
- Trochę ci zeszło...
- No ale już jestem... – odrzekła wymijająco Aga – Nieźle było co nie... – dodała po chwili siadając obok Lilki na sofie. Obie miały na sobie tylko koszulki. Staniki leżały gdzieś na podłodze rzucone niedbale.
- Nom heheh...oby tylko Michał się nie dowiedział... – Lilka trochę się obawiała, że mógłby jej zrobić awanturę. Nie o to, że to zrobiła, ale o to, że zrobiła to bez wcześniejszego uprzedzenia.
- Heheh, nie martw się...ja mu nie powiem – obiecała Aga, myśląc teraz tylko o tym jak Lilka ssała jej pierś. Miała straszną ochotę raz jeszcze poczuć na nich jej gorące usta. I być może nawet się jej odwdzięczyć. Dobrze się składało, ponieważ myśli Lilki również krążyły teraz w okół Agi. Były same. Mogły więc robić to na co miały ochotę. A miały ją właśnie na siebie – Ale nie miałam pojęcia wiesz...
- O czym?
- Że tak mi się to spodoba...nigdy wcześniej żadna dziewczyna nie pieściła mi piersi...ani mi ich nie ssała...tak jak ty to zrobiłaś...wtedy... – po tych słowach Lilka przybliżyła się do koleżanki i wsadziła jej rękę pod bluzeczkę. Szybko powędrowała nią w górę po brzuchu i złożyła na piersiach. Czując natychmiastowy wzrost podniecenia, Aga ...