LovelyNight cz.1
Data: 20.05.2024,
Kategorie:
BDSM
Masturbacja
Fetysz
Autor: Agis88
... chciała wracać tak ubrana sama po nocy. Zastanawiała się czy powinna go zaprosić do siebie na coś więcej i czy on tego oczekiwał. Gdy już byli blisko jej bloku jego ręka znowu powędrowała na jej kark a następnie mocno ją za niego złapał. Nogi się jej zaczęły uginać z podniecenia a on ją prowadził do mieszkania tylko się jej przyglądając z odczuwalną satysfakcją… Była tak podniecona, że postanowiła go zaprosić na górę, niech ją zerżnie jak tylko chce, ona nie jest już w stanie więcej wytrzymać…
Gdy już byli przy jej domofonie, puścił jej kark jednocześnie delikatnie przyciskając do ściany… jego dłoń subtelnie sunęła po jej ciele w dół… Czuła się jak sparaliżowana, nie była w stanie protestować… nagle ręka Pawła wsunęła się pod jej sukienkę sprawnie odsunęła skrawek jej mokrej bielizny a następnie poczuła jak jego dwa długie palce zagłębiają się w jej pochwie… była tak podniecona, że palce Pawła musiały w niej wręcz pływać… On ciągle patrzył na nią spokojnym opanowanym i pewnym siebie wzrokiem… Nie miała pojęcia jak on jest w stanie zachować taką kontrolę, wydawało się jej to wręcz niewyobrażalne… Była bliska orgazmu… jednak Paweł wyciągnął z niej palce i włożył w jej usta otwarte ze zdziwienia…
- Oblizuj je ładnie… - mówił pewnym głosem Paweł, gdy Oliwia zachłannie jak nigdy ssała męskie palce…
- Pewnie chciałabyś, żebym wszedł teraz do ciebie i kazał sobie obciągać na kolanach… - ciągnął powoli pewnym siebie głosem… Oliwia była jak w transie… przytaknęła głową, ...
... ponieważ jej usta były zdecydowanie zajęte… - Czuje, że zdecydowanie masz ochotę zostać zerżnięta od tyłu jak grzeczna suczka… - mówił dalej opanowanym głosem Paweł… W Oliwii się wręcz gotowało, chciała zacząć szukać kluczy, żeby wejść do mieszkania bo w innym wypadku bała się, że zacznie mu obciągać przed swoim blokiem…
- Grzeczna dziewczynka… - pochwalił ją Paweł a następnie obdarzył namiętnym pocałunkiem… Oliwia była zachwycona rozwojem sytuacji… gdy nagle jego słowa ją kompletnie zaskoczyły…
- Cieszy mnie to, że ufasz mi na tyle aby mnie ugościć całą sobą u siebie w mieszkaniu. Jednak mam pewną zasadę, że nie sypiam z kobietami na pierwszej randce i czułbym się bardzo źle gdybym ją teraz musiał złamać… mam nadzieję, że mnie zrozumiesz… jednak jutro też jest dzień i zapraszam cię do siebie… wtedy już nie będę się ograniczał… - oznajmił Paweł będąc trochę rozczarowany, że nie da jej już dziś tego czego pragnęła… jednak wiedział, że jeśli Oliwia jest mądrą kobietą to zrozumie jego postępowanie.
- Dobrze… rozumiem… to jutro się umówimy na konkretną godzinę… - odpowiedziała zasmucona Oliwia, choć z d**giej strony czuła ogromny podziw dla Pawła, że potrafi być tak honorowy w stosunku do siebie. Mając napaloną kobietę na wyciągniecie ręki, potrafi sobie tego odmówić.
- Dobrze napiszę do Ciebie jutro, miłych snów. - lekko się uśmiechając odpowiedział a następnie zaczął się oddalać w stronę swojego mieszkania.
Oliwia była cała rozpalona… nogi się pod nią uginały… z ...