1. Uleglem starszemu


    Data: 06.11.2019, Kategorie: Geje Autor: Elio Perlman

    ... poruszał rytmicznie w górę i na dół. To była tylko kwestia sekund. Trysnąłem dzisiaj już po raz drugi. Tym razem w jego gardło. Ku mojemu zdziwieniu i lekkiemu obrzydzeniu połknął cały ładunek. Wiłem się i wierciłem na boki, kiedy wysysał mnie do ostatniej kropli. Puścił mnie. Bolały mnie nogi od niewygodnej pozycji. Położył się obok i obaj wpatrywaliśmy się w sufit, nie odezwał się słowem, gdy nagle po prawie dziesięciu minutach i rzucił się na mnie i jednym ruchem obrócił na brzuch. Uniósł mój tyłek tak, żebym wylądował na kolanach. - Czas na gatki. - Ale...
    
    To go nie ruszyło. Bylem już całkowicie goły. On też zdążył się rozebrać, ale nie chciałem się na niego spojrzeć. Wstydziłem się. Ten facet naprawdę miał coś z głową. Zaczął wąchać mój rowek. Czułem jego oddech na pośladkach. - Uwielbiam ten zapach. To bardzo ważne, żeby cię przygotować. Nie bądź zły. Dużo oczekuję, ale też staram się być cierpliwy. Od samego początku, kiedy tylko przekroczyłem próg tego pokoju wiedziałem, co mnie czeka. Widziałem to wcześniej tylko na filmach. Jeszcze wtedy nie wiedziałem jak to boli, kiedy ktoś cię po raz pierwszy rozdziewicza. - Mam ochotę cię wylizać całego. Jesteś taki słodki. Położył się na mnie. Czułem jego mokrego fiuta ocierającego się o moje pośladki. To coś, co mnie dotykało, musiało być co najmniej grubości nadgarstka dorosłego mężczyzny. Spontanicznie odwróciłem się na chwilę do tyłu. Coś we mnie drgnęło, jakaś nuta podniecenia i zazdrości, kiedy go zobaczyłem. Miał ...
    ... zarys kaloryfera na brzuchu, twarda uwydatnioną klatę, do tego, tego wielkiego żylastego kutasa. Wyeksponowany gruby żołądź. Jaja miał wielkości tych kurzych. Byłem przerażony. Najlepiej byłoby wyjść stąd, uciec, ale nie miałem tej odwagi. Jedyne co mi pozostało to wierzyć mu na słowo, że mnie nie skrzywdzi. - Podoba ci się? Włożę ci go głęboko w tyłek, ale wpierw cię przygotujemy. Wiedziałeś o tym. Oczekujesz tego, nie? - To nie... To jest grubości nadgarstka! - Damy radę. Wypnij się do góry. Wstydzisz się? Jak mówiłem, muszę cię przygotować, nie chcę ci zrobić krzywdy. - Wielkie dzięki, że mnie oświeciłeś. Nawet nie wiesz, jak mi ulżyło. - Po co ten sarkazm? Więc tak to wygląda. Rozciągał na boki moje pośladki, przez chwile przyglądał się mojej dziurce, chwile później wjechał w nią językiem. On to naprawdę robił. Lizał mnie w miejscu tak intymnym. - Nie martw się o mnie. Smak jest nieco słonawy i spocony masz rowek. Powiem więcej czuć ściekami. - Hey! Nie musisz mówić tych okropnych rzeczy. - Żarcik. - Co robisz z moją dziurą? Jesteś bardzo głęboko. Jak twój język mógł się tak wsunąć? Lizał i nadziewał jęzorem na mój dziewiczy jeszcze odbyt. - Trochę ci go rozluźniłem śliną i językiem. Myślę, że mogę ci wsadzić palce. Chyba dwa wejdą, teraz, tak myślę. - Nie za wcześnie? Co, dwa? Oszalałeś? - Zobaczymy. Oblizał oba palce. Jeszcze raz splunął na dziurę i wcisnął mi je z impetem. Doszedłem. Spuściłem się po raz trzeci i wcale nie było tego mniej niż przy dwóch pierwszych ...
«1...345...8»