Para dla niej
Data: 22.05.2024,
Autor: Frywolna
Przygnębiona wyjazdem męża w delegację wróciłam do pustego domu, wzięłam szybki prysznic, owinięta ręcznikiem zrobiłam sobie drinka i włączyłam komputer. Zaszumiał cicho a ekran rozświetlił się kolorami. Pochłonięta wyobrażaniem sobie, co mąż może teraz robić i dlaczego to już trzecia długa delegacja w ciągu miesiąca bezmyślnie klikałam myszką, aż całkiem nieświadomie wcisnęłam ikonę czata. Mój wzrok przyciągnął różowy erotyzm. Nie zastanawiając się dłużej załogowałam się i zaczęłam zwiedzać pokoje przeglądając listę osób. Po paru minutach zaproszono mnie do rozmowy. Szczecin_Para_dla_niej. Para dla niej. I akurat Szczecin. Dziwnie mnie to podnieciło i lekko drżącymi rękoma przyjęłam zaproszenie, umówiliśmy się od razu. Szybko się ubrałam, wsiadłam w taksówkę i pojechałam. Stanęłam przed ciemnymi eleganckimi drzwiami, ze zdenerwowania miałam sucho w ustach, ale jednocześnie coś nieodparcie mnie pociągało do tej przygody, więc nerwowo zadzwoniłam. Otworzyła mi szczupła blondynka o niewinnym spojrzeniu. - Mam na imię Kasia – wyciągnęła do mnie drobną dłoń z pomalowanymi na czerwono paznokciami. Z głębi przedpokoju uśmiechał się do mnie jej mąż. Uścisnęłam jej rękę i nagle obie spontanicznie objęłyśmy się i ucałowałyśmy w policzki, poczułam zapach jej perfum, przytuliłyśmy się mocniej, zaczęłam całować jej kark, szyję, w końcu pocałowałam ją w usta delikatnie, potem mocniej, Kasia oddawała mi pocałunki, wsunęła mi głęboko język i zaczęłyśmy się pieścić, masując rękoma nasze ...
... pośladki, uda, piersi, liżąc się jednocześnie coraz namiętniej. Poczułam jak podchodzi do nas mąż Kasi, obejmuje nas, gładzi po tyłkach, cyckach, splatając swoje palce z naszymi. Przyciskałyśmy do siebie coraz mocniej nasze brzuchy i ocierałyśmy cipkami. Czułam coraz większe podniecenie. - Zapraszam do środka, dziewczynki – powiedział mąż Kasi. Weszliśmy do pokoju, mąż Kasi poszedł do kuchni przyrządzić nam drinki a my z Kasią kontynuowałyśmy powitalny pocałunek. Wsunęła mi rękę pod spódniczkę i zaczęła głaskać moją cipkę przez majtki, ja pieściłam jej duże piersi i krągłą dupcię. Wsuwałyśmy sobie języczki do ust głęboko i lizałyśmy zapamiętale pozbywając się stopniowo naszych bluzek, spódnic i bielizny. W końcu Kasia weszła na łóżko i położyła się na plecach. Zaczęłam pieścić jej kolana, dupkę i uda, najpierw z zewnątrz, potem wsunęłam dłonie wewnątrz i rozchyliłam jej szeroko nogi. Kasia mruczała cicho odsłaniając mi swoją różową cipeczkę. Masowała sobie piersi oblizując usta. Macałam jej pośladki i uda, brzuch, zataczając kręgi dokoła jej cipy, ale nie dotykając jej. Kasia, coraz bardziej podniecona ruszała pupą i podsuwała mi pizdę do pieszczot. Coraz silniej masowała sobie cycki ze sterczącymi sutkami a ja coraz mocniej ściskałam jej uda i pośladki, w końcu uklęknęłam, pochyliłam się nad nią, wysunęłam język i polizałam koniuszkiem jedną wargę cipki. Polizałam drugą i zaczęłam ją ssać. Czułam słodki zapach jej pizdeczki i czułam jak coraz bardziej wilgotnieje. Ssałam jej ...