1. Koniec liceum poczatek przygod


    Data: 23.05.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Shawn Sharann

    Byliśmy umówieni starą ekipą klasy z liceum na spotkanko w domu u jednego z kumpli. Było to wyjątkowo gorące lato, a ja mieszkałem z nich wszystkich najdalej i musiałem dojechać z dobre 60 kilometrów. Przyjechałem paskudnie przeludnionym, dusznym i śmierdzącym pociągiem, auto chwilowo stało na kanale z wybebeszonym silnikiem do zmiany rozrządu, za którą jakoś nie mogłem się zabrać. Kiedy dojechałem na miejsce myślałem, że będę ostatni ze wszystkich i będzie trzeba nadgonić parę kolejek, a czułem się paskudnie zmęczony i przegrzany podróżą. Gdybym miał nadganiać w takim stanie uchlałbym się chyba jednym kieliszkiem. Szczerze mówiąc marzyłem tylko o zimnym prysznicu, żeby zrzucić z siebie przepocone ciuchy i stanąć pod strumieniem kojącej wody takim jakim mnie natura stworzyła. Wszedłem do domu kumpla. Zacząłem się witać ze wszystkimi, gdy nagle drzwi wejściowe się otworzyły i stanęła w nich Klara. Klara w sumie była jedyną koleżanką z którą można było mieć w klasie jeszcze jako takie normalne relacje.Była całkiem ładna i po prostu w porządku. Już od wejścia rzuciła "aleee kurwaaa gorącooo oooo mamoo"Pomachałem jej i krzyknąłem do reszty ludzi że idę do łazienki się trochę schłodzić. Łazienka była całkiem spora z takim jakby wanno-prysznicem znajdującym się po lewej od drzwi. Zlew znajdował się pomiędzy wejściem a kabiną. Stanąłem przy nim ale nie zakluczając jeszcze łazienki. Zdjąłem tylko koszulkę i namaczając ręcznik zacząłem schładzać sobie kark. Przyniosło to tak ...
    ... upragnioną ulgę. Strumienie chłodnej wody zmywały ze mnie te duszne godziny spędzone w pociągu... było to tak błogie uczucie, że nie zauważyłem nawet że drzwi od łazienki się otwierają. Weszła Klara. W pierwszej chwili nie widziałem jej, bo miałem głowę pochyloną do kranu, obmywając oczy i zatoki zimnym strumieniem. Podniosłem głowę dopiero kiedy usłyszałem że ktoś stoi zaraz obok. Sory mała, zajęte, byłem pierwszy- powiedziałem do niskiej blondynki, eks kumpeli z liceum. Łeeee a długo będziesz? -zapytała tym swoim pretensjonalnym głosem kogoś kogo nie da się nie lubić. Biorę tylko szybki prysznic i wychodzę, wiesz- mówiąc to zacząłem zdejmować ubraną na szybko przed nią koszulkę. Nie usłyszałem odpowiedzi, jednak kiedy już się uwolniłem od przepoconego t-shirta zauważyłem pewną zmianę. Klara też się pozbyła swojej hiszpanki i stała tylko na samych szortach i staniku. Uniosłem jedną brew patrząc na nią, a ona ze swoją rozbrajającą szczerością powiedziała- W sumie możemy pójść na kompromis i wziąć prysznic razem, wtedy szybciej wrócimy do chłopaków i nie ominie nas tyle kolejek. Czas stop. Zaczyna się ciekawie.- pomyślałem. Zakluczyłem za nami drzwi. Klara bez żadnego ociągania rozebrała się przede mną pokazując swoje małe ale całkiem kształtne piersi i sporą jak na taką drobną dziewczynę pupę. Poszedłem w jej ślady, a ona zamiast odwrócić wzrok gapiła się mi w miejsce, gdzie zaraz ze zsuwanych bokserek ukaże się penis. Kiedy już je zdjąłem i wszedłem do kabiny powiedziała z takim ...
«12»