1. Z pamiętnika Dominika - ,,Kamil


    Data: 24.05.2024, Kategorie: Geje Autor: Dominik

    ... moich ramionach. Charakterystyczny dźwięk obijania się dwóch ciał, napędzał mnie jeszcze bardziej. Zauważyłem, ze penis Kamila zaczął się kurczyć, dlatego chwyciłem go w dłoń i zacząłem masturbować. Splunąłem na niego aby nadać niewielki poślizg. Kamil wił się z ekstazy. Rzuciłem szybkim okiem w kierunku szuflady i moim oczom ukazał się pejcz. Skórzany, krótki pejczyk, który wyglądał dość niewinnie, ale gdy uderzyłem nim Kamila, ten krzyknął z bólu, ale prosił o kontynuowanie. Uderzyłem go jeszcze kilka razy. Nie miałem ochoty na aż tak wielkie sado maso, toteż zrezygnowałem z tego pomysłu. Czułem, że dochodzę więc szybko wyciągnąłem penisa i zbliżyłem się do twarzy Kamila. Załadowałem swój sprzęt w jego usta i zacząłem wykonywać kopulacyjne ruchy. Wygiąłem się w tył i krzyknąłem niczym dziki człowiek. Orgazm był nieziemski! Moja sperma wylewała się kącikami ust Kamila, który nie nadążał jej połykać. Kolejne, mocniejsze fale ekstazy przepełniały moje ciało. Drżałem. Każdy mięsień mego ciała był napięty do granic wytrzymałości. Orgazm trwał dalej. Nie byłem w stanie się ruszyć, bo przyjemność była tak wielka, że sprawiała mi ból. Kamil zaczął masaż mojego członka swym lepkim w spermie językiem. Nie dałem rady tego kontynuować dlatego wyciągnąłem swój sprzęt i usiadłem mu na twarzy. Wiedział co robić. Powolnym ruchem wbijał swój język w mój odbyt. Wylizywał go starannie wprawiając mnie w dreszcze.
    
    - Zmiana ról? – zaproponowałem ochoczo.
    
    - Jasne! – krzyknął uradowany. – ...
    ... Tylko mnie uwolnij proszę!
    
    Zrobił jak poprosił. Po chwili to ja znajdowałem się na jego miejscu, cały skrępowany i bez możliwości zobaczenia czegokolwiek. Kamil zaczął swoje pieszczoty bardzo delikatnie. Chciał zapewne nacieszyć się moim ciałem. Tak rzadko miał okazję zobaczyć mnie nagiego, takiego jak sobie prawdopodobnie wyobrażał codziennie. Kolejny namiętny pocałunek z domieszką słonego smaku mojej spermy pobudził moje myśli a po chwili sprawił, że mój wycieńczony penis drgnął. Ale wszystko dopiero się zaczynało. Przez chwilę Kamila uwagę skupiło coś innego dlatego leżałem nagi z niecierpliwością. Po krótkiej przerwie poczułem coś zimnego na moich jądrach. Jak mniemam był to lubrykant. Rozmasował je dokładnie z wielką czułością. Jednak coś mi tu nie grało, bo po co lubrykant na jądrach? I tu przyszedł czas na mocniejsze wrażenia! Poczułem dość mocne kopnięcie prądem. Skoczyłem do góry, zabolało. Kamil zmniejszył moc stymulatora, by po chwili po raz kolejny zbliży go do mojej moszny. Urządzenie sprawiało tak wielką przyjemność, że mój penis w przeciągu kilku sekund stał na baczność. Ale zabawa dopiero się rozkręcała. Kamil splunął na moją żołądź i podłączył się w tym miejscu. Prąd poraził mego członka tak mocno, że zawyłem z bólu. Nie kazałem mu przestać, bo ból był przyjemny, i nie ukrywam, że byłem ciekaw nowych doznań – a te, podobały mi się niesamowicie. Zabawa z prądem trwała jeszcze przez jakiś czas. Jednak Kamil podobnie jak i ja, nie mógł zbyt długo wytrzymać bez ...