-
Relaksacyjny masaż
Data: 26.05.2024, Kategorie: Creampie, Hardcore, Laski Masaż Erotyczny, Autor: goracamilfetka
... i zdecydowanym ruchem przyciągnął mnie do siebie. Chwilę zawieszenia i zaczął mnie całować a ja jego. - A szef? - oprzytomniałam - przecież są kamery. - Mhm... - szepcząc mi do ucha powiedział - to ja jestem szefem. - Jak to? - No a jak nazywa się właściciel? Jest napisane? - powiedział W tym momencie przypomniałam sobie. Wtedy nie miałam już przeciwwskazań do czegoś co miałam na myśli. Moje dłonie powędrowały do jego penisa, Artek uśmiechnął się a ja upadłam na kolana i ściągnęłam majtki Artka. Przed moimi oczami pojawił się ogromny penis, chociaż z obserwacji domyślałam się wielkości to nie aż takiej. - Ile on ma? - spytałam - 23 a co za duży? - spytał trochę z wykpisem Ale odpowiedzi nie usłyszał po już miałam go w buzi. Parę razy zdołałam wepchnąć go całego ale tylko na kilka sekund bo czułam że się dławię. Artek złapał mnie za podbródek i gestem wskazał bym się podniosła. Całując odwrócił mnie, zdecydowanym ruchem pchnął mnie na łóżku do masażu bym się oparła i bez zastanowienia wepchał do końca. Słodko zająknęłam. Zdecydowane ruchy i dźwięk plaskających jajek o moją pupę wprawiały mnie w niesamowity stan. Artek również wyrażał to poprzez odgłosy. Złapał mnie za włosy i przyciągną moją twarz do jego twarzy i całował mnie. Druga ręką pieścił moje piersi. Następnie usiadła na łóżku i rozłożyłam nogi. Patrzyłam mu w oczy, jego ciało było lekko spocone i do tego te mięśnie. Swoimi mocnymi dłońmi ...
... ściskał moje piersi i bawił się sutkami na zmianę. Myślałam że to koniec będzie w tej pozycji, ale następnie usiadł na krześle a ja przodem do niego usiadłam na sztywnym pytonie. Byłam podrzucana jak piłeczka, skakałam jak na skakance, aż dostałam szczytu mojej euforii. Artek widząc to wtulił się w moje piersi by po chwili całować się ze mną. Po pewnym czasie Artek zbliżał się do końca i myślałam że będę musiała zejść bo nie będzie chciał spustu do cipki. Jednak przytrzymał mnie i z soczystym odgłosem docisnął mnie. I tak siedząc na jego penisie jeszcze się całowaliśmy. Potem wstaliśmy i zaczęliśmy rozmawiać - Ślicznotko jak było? - spytał - Cudownie, czuję się jakbym miała dwadzieścia lat. Dziękuję - A czy miałaś do czynienia z greckim penisem? - spytal - Nigdy - uśmiechnęłam się - a czy wszystkie swoje klientki tak masujesz? - Nie skądże, przecież teraz to strach dotykać bo zaraz molestownie - A ja? Nie bałeś się? - Skądże - i podszedł do mnie łapiąc mnie za pośladki - jak tu weszłaś to wiedziałem że jesteś inną kobietą. - Bo jeszcze się zakochasz? - zażartowałam - Może już to się stało. - Ale ja mam męża - powiedziałam - Ale nie musi wiedzieć przecież, prawda? - spytał z uśmiechem znaczącym że to nie koniec - Nie musi. Dla ciekawych to od tego czasu spotykam się z Artkiem, jak nie u mnie to u niego, to w salonie. Jednak wtedy tego samego dnia zaprosiłam Artka na kolację i też się działo.