-
Sex pod przymusem
Data: 02.06.2024, Kategorie: Sny erotyczne, Autor: orfeusz
Straszne! Piękny sen zerwany w pół… nie wiem i nie dowiem się co było dalej. Wczoraj oglądałam film, taki bez głębszego przekazu… znaczy było głęboko W każdym bądź razie w jednej ze scen, która szczególnie mnie nakręciła kobieta, przyodziana w skórzane ciuszki, z pejczem “karała” swoją uczennicę. Wraz ze swoim facetem rozebrali ją do naga, związali jej ręce z tyłu i… ta scena napisała najprawdopodobniej scenariusz mojego snu. A było to tak… Jechałam samochodem ze swoim facetem. Gdzieś wyjeżdżaliśmy, nawet nie pamiętam już gdzie. Droga miała być długa. Gdzieś pod laskiem zobaczyliśmy mały domek. Nalegałam abyśmy się w nim zatrzymali na noc. Otworzyła nam kobieta. “Ciężka”, dobrze zbudowana. To taka z typu tych, co to nawet niektórzy mężczyźni zazdrościć mogą budowy ciała. W zasadzie można by pomylić, gdyby nie kobiece rysy twarzy i długie włosy. Zaprosiła nas do środka i zaproponowała pokój w piwnicy. Ponoć wszystkie inne były zajęte. A i ten nam dała po długich moich prośbach. A długo nalegałam, zupełnie jakbym wiedziała co ma się wydarzyć. Po kolacji poszliśmy się położyć. Mój facet już spał, ja jeszcze zajęta byłam wieczorną toaletą, kiedy rozległo się pukanie do drzwi. Otworzyłam. To była ona. Ubrana w… Rozebrana. Miała na sobie stanik, ...
... czarny, jeden z tych, co to cycki i tak są na wierzchu. Czarne stringi, czarne kozaczki na wysokim obcasie. Każda część jej garderoby skórzana. W ręku… pejcz! Wtargnęła do pokoju i rzuciła mnie na podłogę. Chciałam krzyczeć, ale nie mogłam wydobyć z siebie głosu. Było chłodno. Zerwała ze mnie haleczkę. Moje cycki spięły się, brodawki stwardniały - raczej z chłodu niż z podniecenia. Wstała, stawiając na moim brzuchu lodowaty obcas. Poczułam jak wrzyna się w moje wnętrze. Ścięła mnie pejczem przez piersi. Przeszył mnie olbrzymi ból. Drugi raz… Wydawało mi się, że moje cycki pękają. I jeszcze raz pejczem śmignęła moje cycki… Ostry ból przeszył mnie całą, zwłaszcza że mocniej wcisnęła obcas w mój brzuch. Zaczęłam płakać. - Rozluźnię Cię - powiedziała moja oprawczyni, po czym uklęknęła pomiędzy moimi nogami. Zaczęła drażnić moją cipkę pejczem. Z jednej strony byłam przerażona, z drugiej zaś, rosło podniecenie. A może ciekawość - co będzie dalej… Nie musiałam długo czekać - z całej siły wepchnęła pejcz w moją cipkę. Poczułam duży ból, który pulsował w podbrzuszu. A ona - zaczęła kręcić pejczem w mojej cipce, nie pozwalając, aby ból ustał. Gdy wierciła tak w moim wnętrzu ból stawał się coraz mocniejszy… Ból był tak olbrzymi, że aż obudziłam się…
«1»