1. Nie ta brama


    Data: 09.06.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: wraith

    Właśnie szedłem ulicą gapiąc się w telefon i skręciłem w bramę sądząc, że idę do znajomego. Kątem oka widziałem nogi od pasa w dół kilku osób, które mijałem w tej bramie ale nie bacząc na to, szedłem dalej.- Ej, typie, nie pojebało ci się coś ? - usłyszałem za sobą pytanie. Zatrzymałem się i gdy uniosłem głowę okazało się, że wszedłem nie na to podwórko. Było obskurne, przede mną był niski budynek z wąskimi drzwiami od komórek. Niektóre były wyrwane inne połamane. Dookoła betonowy blok, w rogu stary trzepak, po lewej jakieś zgrzybiałe dywany. Ogólnie obraz jak po bombardowaniu. Odwróciłem się, i ukazały się cztery dziewczyny, mogły tak mieć miedzy 13 a 17 lat. Postanowiłem się szybko ewakuować.- Faktycznie, pomyliłem, skąd wiedziałyście ? - chciałem załagodzić rosnące napięci, które wyczuwałem, bo ta ich zaczepka nie wróżyła nic dobrego. Wtem najmłodsza jak mi się wydawało zaczęła iść odważnie w moja stronę. Cofnąłem się kilka kroków jednocześnie bezwiednie uświadamiając ją, oraz jej koleżanki, że się trochę boję. Reszta dziewczyn powoli także szła w naszą stronę.Młoda, czyli ta, która do mnie podeszła była prawie mojego wzrostu, ja miałem 175 cm ona ze 172, jej dwie koleżanki były wyższe ode mnie, jedna prawie o głowę, no i były też słusznej wagi obie, a ostatnia wyglądała na cichą myszkę, jakby nie chciała brac w niczym udziału ale biernie się przyglądała.- Wyskakuj z kasy frajerze - usłyszałem od młodej, po czym spojrzałem na nią z lekkim politowaniem i uśmiechem - no ...
    ... chyba cię pojebało panienko. - W tym momencie jej kolano z prędkością nadświetlną wylądowało na moim kroczu. Zdążyło mnie zemdlić zanim złapałem się za krocze i uklęknąłem bo zakręciło mi się też w głowie. Patrzyłem na nią z pozycji klęczącej wyciągając dłoń w proteście - Co ty robisz, pojebało cię, zostaw mnie. Ale za chwile ta najwyższa podeszła i obejmując moją szyje ręką zacisnęła ją jak imadło i ciągnęła mnie w stronę jednej z komórek, tej co nie miała drzwi. Nie wiedziałem co zrobić, nie dałem rady się wyzwolić a krocze wciąż bolało.Rozpędziliśmy się lekko, a ona za chwilę zrobiła taki zamach puszczając mnie, że wpadłem do środka przewracając się an ziemie na plecy. Natychmiast stanęła nade mną i postawiła nogę na klacie przypinając mnie do ziemi.- przestańcie, proszę was no - wyciągnęła ręce do góry i odpychają się do sufitu przycisnęła mnie jeszcze mocniej, tak, że gdy wypuściłem powietrze z trudem mogłem nabrać kolejny jego łyk. Złapałem jej nogę ale nie mogłem jej ani przesunąć ani podnieść do góry. Jak się okazało ta druga podobnego wzrostu i wagi, to była jej siostra, która postanowiła wejść i przygnieść mi jaja swoją nogą. Nie miałem z nimi szans obie ważyły ze 160 kilo więc jakby chciały to by stanęły na mnie i mnie połamały.- Leż szmato - powiedziała najwyższa i lekko zluzowała pozwalając mi nabrać powietrze, po czym ponownie mnie przygniotła mocniej. Nagle pojawiła się młoda i kucając uśmiechnęła się do mnie, wyjęła mi portfel z kieszeni i telefon. - spójrz tu - ...
«12»