-
Wakacje z kuzynką cz. 3
Data: 12.06.2024, Autor: Vinylz
Szybko wsiedliśmy do taksówki i wróciliśmy do mojego mieszkania. Już w drodze na górę zaczęliśmy się rozbierać. W końcu dotarliśmy do łóżka. Została już na nas sama bielizna...Całowałem Kingę po szyi, a potem coraz niżej. Dotarłem do jej piersi, pełne i duże. Rozpięty już stanik zrzuciłem na podłogę.Prawą pieściłem w dłoni, a lewą całowałem. Jej sutki stwardniały, wziąłem jeden do buzi i przygryzłem-jęknęła. Pomału zsuwałem się na dół, zdjąłem jej majteczki i włożyłem w nią jeden, potem drugi palec...poczułem jaka jest wilgotna i gotowa. Nagle odepchnęła mnie i powiedziała, że teraz mnie trzeba do końca rozebrać. Kazała mi wstać, klęknęła przede mną i zdjęła mi bokserki...popatrzyła na mnie, wdzięcznie się uśmiechnęła i wzięła go do buzi. Zaczęła poruszać ustami coraz szybciej, ssała i lizała go bez opamiętania. Jak już prawie szczytowałem przestała, a ja pchnąłem ją na łóżko i wszedłem w nią. Poruszaliśmy się powoli, potem coraz szybciej... Było coraz goręcej ! W końcu oboje poczuliśmy przyjemne ...
... drgawki...Kinga dochodząc krzyczała moje imię, to było takie....cudowne Byliśmy wyczerpani :3 Po prostu leżeliśmy i patrzyliśmy się na siebie bez słowa... W końcu uśmiechnęła się do mnie, a ja ją przytuliłem. Ogarnął nas błogi sen :] Budząc się rano nie było jej przy mnie, szybko wstałem i zszedłem na dół. Stała w kuchni, ubrana tylko w moją koszulę, wyglądałam tak seksownie. Podszedłem od tyłu, odwróciłem ją i pocałowałem. Jęknęła. Oplotła rękami moją szyję. Czułem już swoją erekcję. Kinga nie protestowała, więc posadziłem ją na stole, rozpiąłem koszulę i zacząłem całować. Najpierw szyja, potem piersi, brzuch, aż w końcu dotknąłem jej kobiecości. Wsunąłem w nią dwa palce, wygięła się w łuk. Pieściłem palcami jej łechtaczkę, a potem szybko wszedłem w nią. To na prawdę świetne uczucie, oddałem w to całego siebie, chciałem aby była zadowolona. Musiało jej być na prawdę dobrze, bo już za chwilę szczytowała. Zaniosłem ją do łóżka i poszedłem zrobić śniadanie, rozmyślając o tym że przeżyłem najbardziej ekscytujące chwile.
«1»