1. Pierwsze suczenie Emilki


    Data: 15.06.2024, Kategorie: Trans Autor: countof

    Mój transowy debiut miał miejsce dość dawno. Miałem już za sobą inicjację zarówno z kobieta jak i z facetem.
    
    Jeden z mężczyzn z którymi wówczas się spotykałem wieczorami w jego samochodzie zaprosił mnie do siebie. Marek miał 41 lat był typowym facetem, żonatym dzieciatym i z brzuszkiem. Kilka razy ciągnąłem mu druta, raz dałem dupki na tylnym siedzeniu, było fajnie.
    
    Przyszedłem do niego z myślą o zwykłym spotkaniu, myślałem, że obciągnę, może dam dupki i do widzenia.
    
    Miałem zdecydowanie szczuplutką sylwetkę, wzrost 165cm i jędrną dupkę, którą Marek już raz wydymał.
    
    Wszedłem i przywitałem się z Markiem, siedliśmy na kanapie, pogadaliśmy chwilkę i podniecony zabrałem się do rozpinania jego rozporka. Zdziwiłem się, gdy mnie powstrzymał.
    
    -Poczekaj chwilkę i chodź ze mną.
    
    Zaprowadził mnie po schodach na górę, weszliśmy do jakiegoś pokoju, na pierwszy rzut oka widać było, że mieszka tu młoda dziewczyna.
    
    -To pokój mojej córki- Potwierdził moje domysły Marek- Mojej małej córeczki, puszczalskiej kurwy- gwałtownie otworzył szufladę, w której znajdował się wibrator, tabletki anty i kilka opakowań gumek- masz tu jej ciuchy, załóż coś fajnego.- Powiedział po czym wyszedł.
    
    Zacząłem grzebać po szufladach i szafkach, ...
    ... zauważyłem też zdjęcie jego córki, chyba w moim wieku, ładna blondynka w króciutkiej mini.
    
    Już wiedziałem co założę, wygrzebałem białe stringi i staniczek, różowiutką bluzeczkę i szarą obcisłą mini, do tego założyłem czarne zakolanówki i różowe adidaski. Wyszedłem do niego.
    
    -Wyglądasz jak moja Emilka- uśmiechnął się- ona myśli, że nie wiem jak puszcza się na dyskotekach.
    
    Podszedł, złapał mnie za tyłeczek i chwilkę miętosił go przez spódniczkę. Następnie przełożył mnie przez kolano, zadarł spódniczkę i zerwał majteczki.
    
    -Ty puszczalska szmato, jak Cię wychowałem- kolejne klapsy spadały na moją dupkę, lał mnie z 10 minut, po czym rzucził na kanapę i władował, nabrzmiałego kutasa w moją dupkę.
    
    -Tak córeczko, tatuś Cię zerżnie.
    
    Czułam się bosko, czułam tego wypełniającego mnie nabrzmiałego kutaska i czułam się Emilką, puszczalską zdzirą, czułam jakby rżnął mnie własny ojciec.
    
    Długo to nie trwało, poczułam pulsowanie i ciepło w środku mojej dziurki. Wyszedł delikatnie ze mnie, czułam jak wypływa ze mnie jego sperma, delikatnie naciągnął mi na dupę majteczki i opuścił spódniczkę.
    
    -To nie koniec- powiedział- idź załóż coś innego.
    
    Wchodząc ponownie do pokoju jego córki wiedziałem, że narodziła się Emilka.]
    
    c.d.n. 
«1»