1. Pan prezes i sekretarka cz. 13 Pokrzyżowane plany


    Data: 21.06.2024, Autor: Historyczka

    Gdy pan prezes raczył być już bliski finału – wyszeptałam najbardziej kusząco, jak tylko umiałam: - Panie prezesie… jeśli pan chce… może pan skończyć we mnie… w środku… Lecz pan prezes miał wobec mnie inne plany… A może przejrzał mój podstęp? - Laluniu… Od kiedy codziennie widuję twoją śliczną buźkę, myślę tylko o jednym… żeby ją jeszcze kunsztowniej przyozdobić jakimś wyszukanym ornamentem… Najlepiej z mojej spermy! - Cóż, ja… posłuszna sekretarka mogłam począć? Jak nie nadstawić spolegliwie swego oblicza i przygotować go na prezesowski obfity wytrysk… - Otwórz swoje wspaniałe usteczka! Będą moim celownikiem! – Po czym umieścił swą prezesowską armatę, dotykając mych warg. Gdy armata wybuchła salwą, sprawiło mi to zaskakująco cudną rozkosz… Może mój plan – złapania go na dziecko – właśnie runął, jak domek z kart… lecz sprawiło mi przyjemność naznaczenie jego nasieniem… jak terytorium zaznaczone przez samca… A co do moich podstępnych zamiarów… zapewne jeszcze nie raz uda mi się sprowokować pana prezesa do poświęcenia mi uwagi… i nie tylko uwagi…
«1»