Cień
Data: 22.06.2024,
Kategorie:
Brutalny sex
bdsm
Autor: mj28u
... zdecydujesz, któremu będzie dane zaspokoić cię. Masz ochotę na ostry i długi seks. Nie taki jak ten z gwałcicielem w uliczce, o nie. Coś spokojniejszego. Przed wyjściem sprawdzasz czy wszystko ze sobą zabrałaś i opuszczasz dom. Postanawiasz się przejść pieszo, mając cichą nadzieję, że spotkasz po drodze Nieznajomego z ciemnej uliczki. Czujesz się trochę zawstydzona, że myślisz o nim i o tym co zrobił tobie jako coś wartego powtórzenia i obiecujesz sobie nie wspominać więcej tego. Podczas drogi nic takiego się nie stało i docierasz szybko na miejsce. Z zewnątrz klub sprawia wrażenie bardzo nowoczesnego i widać, że od niedawna tu jest. Wysoki, oświetlony dużymi reflektorami od dołu co potęguje wrażenie, że to jakaś niesamowita budowla. Wchodzisz do środka. Wewnątrz klub jest spory. Za raz po wejściu rzucają się w oczy porozwieszane w dużej ilości obrazy przedstawiające erotyczne sceny. Schodzisz po schodach, które wyglądają jak z zamku i twoim oczom ukazuje się widok na wielką przestrzeń. Dużo miejsca gdzie można potańczyć i pewnie na inne okazje w zależności od potrzeb. Po drugiej stronie widać stanowisko DJ’a, ale jego samego nie widać. Z głośników płynie spokojna muzyka. Jest nie wiele osób ale jest wcześnie i na pewno z czasem będzie więcej. Wchodzisz dalej i zauważasz po obu stronach długie blaty i długie półki zapełnione wszelkiego rodzaju alkoholem. Sprytnie poukrywane są też kanapy, na których siedzą obściskujące się pary. Sam klub jest bardzo, dyskotekowo ...
... oświetlony. Niebieskie światło płynące z diod pod sufitem plącze się z zielonym światłem diod umieszczonych w podłodze. W ścianach są umieszczone w dużej liczbie lustra oświetlone delikatnym, bladym i zimnym białym światłem. Dzięki tym lustrom ma się wrażenie, że klub jest o wiele większy niż w rzeczywistości. Uśmiechasz się z zadowoleniem patrząc na to wszystko bo wiesz już, że będzie to udany wieczór. Postanawiasz zamówić drinka. Tak na początek. Po chwili oczekiwania ludzi znacznie przybyło. Stoisz i szukasz w tłumie kogoś kto by ci odpowiadał, ale na razie nie ma nikogo takiego. Z tego powodu zamawiasz kolejnego drinka i kolejnego. W końcu czujesz, że alkohol uderza ci już do głowy. Nie szukasz już tak uporczywie kogoś idealnego, a nawet zaczynają cię interesować mężczyźni, którzy normalnie by nie zwrócili twojej uwagi. W międzyczasie podszedł do ciebie jakiś mężczyzna. Stanął koło ciebie przy barze i tak samo jak ty zajął się obserwowaniem sali. Początkowo nie zwróciłaś na niego uwagi, ale po chwili zaciekawił cię trochę i zamiast patrzeć na to co się dzieje na sali skupiłaś się na nim. Był przystojny. Wysoki, ciemnooki brunet, o ciemnej karnacji. Ubrany był w czarną bluzkę z krótkim rękawem i jeansy. Niespodziewanie odwrócił się w twoją stronę i uśmiechnął jak zobaczył, że go obserwujesz. Onieśmielił cię trochę, ponieważ miał niesamowity uśmiech i przenikliwe spojrzenie. Ale po chwili wzięłaś się w garść i zagadnęłaś do niego.
- Hej, często tu bywasz? Bo ja dopiero pierwszy ...