Opowieść z przyszłosci - Opowiadania Erotyczne

Opowieść z przyszłosci

... łez. Wszedł, podszedł do krzesła i usiadł, nie patrząc na nią. Przejrzał jej akta i po pięciu minutach zaczął.

– Twoje zatrzymanie jest ważne. Pani mąż jest winien 374 000 złotych i sześć tygodni temu został skazany za łamanie długów. Pięć tygodni temu podpisałaś i złożyłaś wniosek o przeniesienie wyroku. Dwa tygodnie temu został zatwierdzony, a potem się nie zjawiłaś.Wejdź na Stronę baadoo.cz i załóż darmowe konto !

– Niczego nie podpisałam!

Kuba widział, że podpisy nie były nawet zbliżone do tego samego pisma, ale nie chciał pozwolić, by mu uciekła.

– Pozwól, że pokażę Ci, jakie życie czeka Cię przez następne sto cztery dni.

Następnie uruchomił plik wideo na ścianie przedstawiający kobiety pracujące w gorącym słońcu i śpiące na ziemi. Ich piękne miękkie dłonie obróciły się w blizny i krwawiły. Urocza twarz młodej dziewczyny i po 90 dniach pracy w słońcu, poparzona, z pęcherzami, zainfekowana i z brakującymi zębami. Wideo z klipem o niektórych więźniach walczących o szczotkę do włosów. Jedna kobieta została zakrwawiona, rozebrana do naga i wrzucona do rowu.

– Patrząc na Ciebie, nie sądzę, żebyś była stworzona do takiego życia. Mamy program ...

... powierniczy. Jeśli jesteś zainteresowana, mógłbym spróbować Cię w to wciągnąć. Zostałabyś w świetnych warunkach. Wykonywanie prostych czynności związanych z utrzymaniem domu i usługami domowymi. Jesteś zainteresowana?

Kasia nadal patrzyła na dziewczynę z brakującymi zębami, kiedy powiedziała:

– Tak! Boże, tak!

– Dobrze więc. Postaram się zobaczyć, że nie tęsknisz za mężem zbytnio.

– Dziękuję! Dziękuję!

Kasia położyła ręce na piersi, aby powstrzymać kołysanie się pod cienkim ubraniem. Została wyprowadzona na korytarz, gdzie oficer przyniósł jej kilka formularzy do podpisania. W pierwszej linijce porozumienia powierniczego wyraziła zgodę na skrócenie o połowę czasu skazania pod następującymi warunkami…bla bla bla. Było wydanie podobieństwa i wydanie wideo. Kasia pomyślała: „Połowa czasu wolnego! Tak!” Podpisała formularze i została zabrana do pokoju wypoczynkowego, gdzie kazano jej pomóc przy kawie, owocach lub czymkolwiek, co chce. Jej oficer w ciągu kilku godzin miał ją zabrać do swojego mieszkania. Oficer był świadkiem formularzy i wprowadził je do archiwum. Zostały one certyfikowane, zalegalizowane i obowiązują od momentu, gdy papier został podpisany.