Przyjaciele bardzo blisko
Data: 25.06.2024,
Autor: imeverywhere
... leżał. Pozbyłam się jego koszulki i znów przyssałam się do jego namiętnych ust. Zaczęłam schodzić nieco niżej i znaczyłam jego umięśniony tors śladami pocałunków. Po chwili Michał jednym ruchem przepchnął mnie tak, że teraz to ja leżałam, a on się nade mną pochylał. Zdjął kolejną część niepotrzebnego materiału, który oddzielał od siebie nasze ciała. Zdejmując mi majtki jednocześnie pieścił językiem jednego z moich stwardniałych sutków, po chwili zaczął ręką pieścić drugą pierś. Zszedł nieco niżej i całował mój brzuch, po chwili drażnił się ze mną celowo, omijając pocałunkami najwrażliwszą część mojego ciała.
W końcu jego ręka powędrowała do mojej kobiecości, zataczał kółeczka palcami, a potem poczułam jednego z nich w sobie. Następnie Michał pochylił się nad moją łechtaczką i zaczął ją namiętnie całować i ssać. Czułam jakby cała rozkosz nie mogła się pomieścić w moim ciele i próbowała się uwolnić, co powodowało, że zaciskałam pięści na pościeli, a całym moim ciałem władały dzikie wstrząsy. Oczywiście z moich ust cały czas płynęły jęki i westchnienia.
Michał oderwał się od ...
... centrum tej rozkoszy, zdjął spodnie, uwalniając gotowego członka i patrząc mi w oczy wszedł we mnie. Czułam każdy jego centymetr zagłębiający się coraz dalej we mnie, a moje ciało całkowicie oplatało go.
Michał przyspieszył ruchów, a wraz z tym z mojego gardła zaczęły wydobywać się już tylko krzyki, cały czas patrząc mi w oczy pochylił się nade mną i mocno pocałował mnie w usta.
Po długiej chwili poczułam jak rozkosz znajduje się coraz bliżej, czułam przyjemne łaskotanie w środku, a następnie całe moje ciało wygięło się w łuk i zastygło. Michał również zwolnił, a moje pulsujące wnętrze także jego doprowadziło go do finału. Zdając sobie sprawę, że już blisko odepchnęłam Michała od siebie, uklękłam przed nim i wzięłam jego członka do ust. Nie musiałam długo czekać, aby poczuć płyn życia w swojej buzi i głęboki jęk Michała. Spojrzałam na niego i grzecznie wszystko połknęłam.
Michał chwycił mnie za rękę i pociągnął, abym położyła się z nim w łóżku. Objął mnie ramieniem, a ja wtuliłam się w jego ciało. Pocałował mnie w czoło, a nasze oddechy dopiero po dłuższej chwili się unormowały.