Pierwszy weekend CFNM z moją dziewczyną cz.4 Ostat
Data: 29.06.2024,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Masturbacja
Autor: tygrysektygrysek
Po szkole miałem kontrolę u doktor Broszkiewicz. Nienawidziłem wiedźmy. Wizyta była związana z branym przeze mnie środkiem Durminitol który zmieszał rozwój d**gorzędnych cech płciowych. Przez to gówno, moje genitalia były jak u małego chłopca, przecież którym już dawno nie byłem, miałam wciąż dosyć wysoki głos i niski wzrost, zero zarostu a mięśnie słabo rozwinięte. To był pomysł tej wiedźmy . Dodatkowo w zeszłym roku zrobiła mi siarę na cała klasę. Zamiast zajęć WF mieliśmy iść na badania kontrolne, które na moje nieszczęście przeprowadzało to babsko. Ubrani byliśmy w normalny strój do WF, T-shirt, spodenki. Stanęliśmy przy drzwiach gabinetu który był dosyć mały w związkowym z tym staliśmy na korytarzu. Sami chłopcy , dziewczyny miały wtedy zajęcia angielskiego.
Wchodziliśmy po trzech do małego gabinetu, Ci co wychodzili, mieli ze sobą jakąś kartkę i byli w samych slipach i boso, tak stali i czekali na resztę badania.
Weszło na trzech, za biurkiem siedziała Pani doktor , koło czterdziestki, wysoka chuda , opalana brunetka o wyrazistych, ostrych rysach , jej szare oczy skrywały się za okularami które dodawały jej powagi.
-chłopcy zdejmijcie buty i rozbierzcie się do bielizny-gabinet jest za mały żeby was wszystkich pomieścić dlatego najpierw zrobimy część wstępną papierkową a potem pojedynczo będziecie wchodzić na badania. Mamy dzisiaj ciepły dzień więc możecie być w bieliźnie na korytarzu , zaznaczam jednak że jeżeli jest brudna będziecie musieli ją ściągnąć ,nie ...
... chce dotykać brudasów a może zachęci was to do utrzymania higieny.
-Bartek – chodź no tutaj widzę że masz nie świeżą bieliznę , zdejmuj ją natychmiast i wrzuć do koszą!!
-Pani doktor ale dzisiaj zakładałem świeża!!
-bez dyskusji ściągaj gacie i wrzuć do kosza, co za fleja z ciebie !!!
-mam ci pomóc??!!
Zacząłem powoli ściągać wszytko, odsłonił się mój maluszek który natychmiast eis wyprostował.
Podeszła do nas pielęgniarka , średniego wzrostu farbowana platynowa blondynka, z opalenizną z solarium. Miała krótki biały fartuszek a pod nim legginsy z lycry, miała krótkie nogi, dosyć umięśnione uda i duży ogromy tyłek nie taki płaskawy jak Aga.
Dała nam formularze do wypełnienia i długopis.
Wyjdźcie na zewnątrz i zawalajcie następną trójkę.
Wyszedłem na korytarz całkiem goły zasłaniając genitalia kartką, chłopcy zaczęli się śmiać. Co mały striptiz tutaj mamy i się rechotali.
Stałem tam dopiero na przerwie, obnażony i zawstydzony , na oczach całej szkoły.
Po przerwie zostałem zawołany do gabinetu.
-mam nadzieję Bartek że zapamiętasz dzisiejszą lekcje i codziennie będziesz zmieniał bieliznę- rzekła doktorka z szyderczym uśmiechem
-stań na wadze
Podeszła do mnie blondynka i wyciągnęła z tyłu wagi miarkę wzrostu.
Bartek ręce z boku , niczego nie zasłaniamy, jesteś u lekarza nie ma się czego wstydzić.
Blondynka spojrzała na mojego maluszka i się uśmiechnęła.
-pani Moniko i co tam mamy 165cm wzrostu, 55 kilo wagi.
Bartek połóż ręce na ...