1. Dodatkowe umiejętności


    Data: 29.06.2024, Kategorie: Hardcore, Nastolatki Oral Autor: pornomaniaczka

    Och, co za męczący dzień – Ala wpadła do pokoju Olka jak zwykle bez pukania. Nigdy nie miała oporów z naruszaniem czyjejś prywatnej przestrzeni, a teraz jak współlokatorzy przyjaciela wyjechali na weekend, nie musiała nawet się powstrzymywać. W internatach zawsze było mało prywatności i trzeba ją było dzielić z innymi, nawet tą intymną ale nie w każdej chwili. A Olek miał dziwne fantazje. Nie raz przyłapała go na masturbacji w jego pokoju. - Dyżur w kuchni? - Spytał chłopak siedzący w bokserkach i koszulce na niezaścielonym łóżku. - Tak, znów obieranie ziemniaków. Wszystko mnie boli od stania tam i obierania. Mam całe plecy chyba pokrzywione. A palce mi jeszcze nie wróciły do normalności. - Pokazała mu dłonie, wszystkie paliczki były pomarszczone od wilgoci – Wyglądasz jakbyś się… - Co bym się? - rzuciła dziewczyna rzucając się na łóżko obok kumpla – Nic nic – odburknął.
    
    Zauważyła pudełko które nie udolnie próbował wcisnąć pod poduszkę. Wiedziała co tam jest. Olek od dawna trzymał tam gazetki, zdjęcia i pendriva z pornolami. Parę mu podebrała kiedyś by pośmiać się z koleżankami a jak sobie poszły lub zostały te bliższe to zabawić się nawet. Potrzeby są niezmierzone. - Co tam chowasz? - Co…? - Pokazuj! -Nie… - Zaczęli się przepychać podśmiewając się. Czuła jak od czasu do czasu ręka przyjaciela ociera się o jej tyłek lub pierś. Nie pozostała mu dłużna. Krocze chłopaka w spodenkach za każdym „przypadkowym” dotknięciem stawało się twardsze. Droczyli się jeszcze tak z pięć ...
    ... minut w końcu padli na łóżko zdyszani. Poczuła, gorąc i rozpięła bluzę z której natychmiast wyskoczyły dwa nieduże baloniki w luźnej bluzce.
    
    Przez następne pół godziny rozmawiali o zajęciach. Olek poradził jej jak zrobić zadanie z matematyki. - Wszystkie x na lewą stronę, a potem redukujesz je dzieląc obie strony przez ich ilość. Zostanie ci równanie na jednego x’a. - Skończyła w końcu zadanie i odwróciła się w jego stronę. - A jak zajęcia z magii?
    
    W ich internacie istniało pewne szczególne koło zainteresowań, nie wielu wiedziało o jego istnieniu, a jeszcze mniej uczęszczało na nie. Powodem był zwykle brak talentu w tej materii u wielu uczniów. Olek okazał się osobą o takich zdolnościach. Właśnie przez jej nagłe wpadanie przyłapała go na rzucaniu czarów które ćwiczył w pokoju. Przyłapany na gorącym uczynku musiał jej się wyspowiadać. Ala podekscytowana tym sama chciała spróbować ale okazała się totalnym beztalenciem. Od tego czasu często wypytywała go o jego postępy oraz wypróbowywali je u siebie – Coś fajnego dziś było? - Ooo, taak… było świetnie. - Podekscytował się chłopak, zauważyła jednak że kątem oka spojrzał na nieudolnie schowane pudełko. - Kiedyś ci pokaże.
    
    Zdziwiła się bo zwykle od razu chciał pokazać nowe umiejętności. Dziś musiało być coś naprawdę ekstra skoro nie zrobił tego od razu. - Nie bądź taki, mów co było. - Jak się podszkolę w tym. - Teraz chcę – warknęła, postanowiła wyciągnąć grube działa – Jeśli mi nie powiesz, to wygada mi się przy Karoli o ...
«123»