1. Połykaczka w trójkącie


    Data: 09.07.2024, Kategorie: Hardcore, Oral Sex grupowy Wytryski Autor: winex

    -Proszę, proszę... kolega taki niepozorny, ale widać nie próżnuje w tej próżni. Miałem nadzieję, że uda mi się z Ciebie skorzystać jako pierwszy, ale widać się spóźniłem. Trudno, płakał z tego powodu nie będę. - mówiąc to zacząłem rozpinać zamek skafandra.
    
    -Oh Harry, dobrze Cię widzieć, choć tu do nas, ciągle jestem głodna, mam spermowy głód – mówiąc to Połykaczka uśmiechnęła się zalotnie.
    
    -Spermowy głód powiadasz? Może coś uda się z tym zrobić, moje jądra są przesycone spermą. A jak tam Twoje, Jack?
    
    -Moje są jak widać trochę wypompowane, już się stąd zabieram, nie będę przeszkadzał.
    
    -O nie, nie. Będąc dżentelmenem nie można odmawiać kobietą.
    
    Gdybyśmy byli bliżej marsa mógłbym się zastanawiać, czy jakieś promieniowanie nie działa na Jack'a, bo jego twarz w tej chwili zrobiła się czerwona jak burak.
    
    -Nasza Pani jest głodna, nikt nie powinien chodzić głodny, prawda Jack? -ciągnąłem wątek.
    
    -No prawda, postaram się coś jeszcze jej dać.
    
    -Spotykamy się tu przecież dla przyjemności? Chyba że mam jakieś inne zadania, o których nie wiem? - wtrąciła Połykaczka z zalotną ironią.
    
    Kurwa, jak ona mnie kręci... Jest idealna. Jeśli będzie obciągać równie dobrze jak wygląda to do końca życia mogę lecieć tym wahadłowcem.
    
    -Długo jeszcze będziecie tak stać? Mój żołądek nie jest zbyt cierpliwy – mówiąc to Połykaczka starała się zrobić smutną minę.
    
    Mój przyjaciel który na co dzień mieszka w spodniach lubi takie teksty, lubi takie kobiety. Na sam widok jej ...
    ... nagiego ciała postanowił „rozprostować kości”, jednak dopiero po usłyszeniu tego jej tekstu stał się maksymalnie twardy, zupełnie jak za czasów dojrzewania. Nie sądziłem że po 36 latach życia można się tak podniecić bez seksu. Z Połykaczką wszystko jest możliwe. Jack jest chyba innego zdania, bo z tego co widzę przyjacielowi Jack'a chyba co innego w głowie – wcale nie myśli się prostować. Połykaczka też to zauważyła, a jako że stała bliżej jego niż mnie postanowiła się nim zająć w pierwszej kolejności.
    
    -To nie sprawiedliwe, teraz moja kolej, Jack'iem już się zajęłaś – wtrąciłem z udawanym oburzeniem, gdy zobaczyłem jak nasza wspólna Obciągarka klęka przed Jack'iem i zasysa główkę jego penisa.
    
    -Sprawdzam tylko czy coś jeszcze nie zostało, ale możesz tu podejść – przywołała mnie, wyciągnąwszy na chwile główkę Jack'owego penisa z ust.
    
    Gdy podszedłem bliżej, złapała mnie za jądra nie przerywając ssania jego penisa. Mam wrażenie, mój kutas stał się teraz jeszcze bardziej twardy, choć to chyba nie możliwe.
    
    -Jack, zaniemówiłeś? Co na to powiesz?
    
    -Nigdy jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem, może najpierw zabawcie się razem? Ja się postaram jakoś doprowadzić go do stanu obciągliwości – mówiąc to Jack delikatnie się odsunął, tym samym jego penis wymknął się z ust Połykaczki. Ta widząc to powiedziała:
    
    -Tak Ci źle w moich ustach? Nie bój się, nie odgryzę Ci go – jej palce zaczęły się bardziej zaciskać na moich jądrach.
    
    -Ekhem... Ja tu jestem, nie zapominaj, że ja też mam ...
«123»