1. W rodzinie nic nie ginie


    Data: 26.07.2024, Kategorie: Fantazja Autor: Emy Brown

    Ginny nie lubiła wakacji. Zostawała wtedy zamknięta w Norze z mnóstwem braci i swoimi własnymi problemami. Najbardziej bolało ją, że tutaj została sama ze swoim wciąż rosnącym libido. W Hogwarcie często rozładowywała napięcie seksualne, z pomocą uwiedzionych przez siebie chłopców- jej rówieśników z szóstego roku, bądź starszych.
    
    Tego wieczora była deszczowa, chłodna pogoda. Ginny wróciła właśnie z łazienki, zrelaksowana po gorącej kąpieli. Nie trwała ona zbyt długo, ponieważ w między czasie do drzwi dobijało się ze trzy osoby. Tego dnia była tak nabuzowana, że od rana szukała okazji, aby móc sobie ulżyć, a ciągłe pukanie do drzwi i poganianie, bardzo jej w tym przeszkadzało.Gdy tylko weszła do swojego pokoju, wygrzebała z szuflady sztucznego penisa, czyli prezent od koleżanek na szesnaste urodziny. Był to raczej kawał, niż prezent praktyczny i nikt się nie spodziewał, że rudowłosa może go używać. Ale po tej dziewczynie można było się spodziewać wszystkiego, była nieprzewidywalna. Zdjęła szlafrok i wygodnie położyła się na łóżku, zupełnie naga. Zaczęła dotykać swoich piersi, najpierw gładziła je delikatnie, po jakimś czasie zaczęła mocniej ugniatać. Ściskała między palcami sutki i miarowo ściskała piersi. Poczuła mrowienie w podbrzuszu, jej podniecenie wzrosło, nie mogła się już powstrzymać przed rozszerzeniem ud i włożeniem między nie ręki. Pogłaskała delikatnie swoją wygoloną cipkę, jakby drocząc się z samą sobą. Zaraz jednak rozszerzyła wargi sromowe i zaczęła pocierać ...
    ... łechtaczkę co jakiś czas pieszcząc dziurkę, z której wyciekało coraz więcej ślizu. Nabierała go na palec i rozsmarowywała na łechtaczce, którą masowała już dwoma palcami. Jęczała przy tym dość głośno. Cipeczka Ginevry zaczęła domagać się mocniejszych pieszczot, więc dziewczyna bez wahania wsadziła sztucznego penisa do swojego wnętrza. Był dość duży, ale nie za duży. Chwilę później poczuła jak ją wypełnia głęboko w środku. Zaczęła nim poruszać bez opamiętania wywołując u siebie coraz głośniejsze jęki. Jej cipka zaciskała się miarowo na sztucznym kutasie, rudowłosa czuła, że za chwilę dojdzie, już miała pchnąć nim mocno i zacisnąć uda, gdy…-Proszę… proszę…- rozległ się znajomy głos. W drzwiach stał Ronald bezczelnie się uśmiechając. Zamknął drzwi na kluczyk, który był w zamku, i mówił dalej.-Jak tak się zabawiasz to chociaż zamykaj drzwi i wyciszaj pokój. Chcesz, żeby matka dostała zawału?- zapytał z uśmieszkiem. Widok siostry z rozłożonymi nogami, robiącej sobie dobrze, bardzo go podniecił. Poczuł, że jego penis twardnieje i zaczyna napierać na bokserki. Bezczelnie przyglądał się rozepchanej przez jakiś przedmiot cipce Ginny. Dziewczyna zmieszała się bardzo, w geście obronnym przykryła się leżącym w pobliżu kocem. Minę miała przestraszoną.-Chyba jej nie powiesz…- wyjąkała.-Zastanowię się- uśmiechnął się lubieżnie i zaczął zbliżać do siostry. Wyciągnął różdżkę i wyciszył pokój zaklęciem.-Co chcesz zrobić, Ron?- zapytała z przerażeniem widząc pożądanie w oczach brata. Zerwał z ...
«1234»