1. Napalone kuzynki


    Data: 03.08.2024, Autor: ElNetto

    Zosia i jej kuzynka Maja szły polną drogą w kierunku miasta. Były umówione z dwoma chłopakami, poznały ich poprzedniego dnia na jednej z wiejskich imprez, które tak lubiły i teraz wybierały się z nimi na podwójną randkę. Od prawie miesiąca zamieszkiwały na wsi u babci, tak jak w każde wakacje. Dziewczyny przyjaźniły się już od dziecka, mimo iż widywały się tylko w wakacje i w święta. Nawet nie pochodziły z jednego miasta, ale każde lato spędzały razem u swojej babci. Na wieś zawsze przyjeżdżał także ich kuzyn Kazik. We trójkę spędzali czas na różnych pierdołach. Teraz Kazio został w domu i pomagał w czymś dziadkowi, a dziewczyny poszły na miasto. Gdy dotarły w umówione miejsce, chłopcy już tam na nie czekali. We czwórkę razem spacerowali i rozmawiali, po czym postanowili pójść na piwo. Wypili po parę, a następnie Romek zaprosił całą czwórkę do siebie. Jego rodziców akurat nie było, więc mogli u niego posiedzieć. Na miejscu rozgościli się, Romek usiadł na kanapie koło Zosi, a Albert i Maja zajęli fotele. Zosia była piękną, osiemnastoletnią dziewczyną o długich, kręconych blond włosach i niebieskich oczach, więc obydwaj chłopcy patrzyli na nią z pożądaniem. Maja była trochę zazdrosna o swoją rok młodszą kuzynkę, ponieważ była od niej brzydsza i gdy szły gdzieś razem, to mężczyźni zazwyczaj ją ignorowali skupiając całą uwagę na Zosi. Nie była brzydka, ale nie umywała się do przyjaciółki, istnej piękności o idealnej figurze. Sama była niższa i pulchniejsza od niej. Miała ...
    ... brązowe włosy nie sięgające nawet do ramion. Po prostu taka zwykła, trochę puszysta dziewczyna. Ubiór Zosi także wpływał na jej korzyść – miała na sobie czerwoną, zwiewną sukienkę sięgającą do połowy uda i uwydatniającą jej kształty. Chłopcy patrzyli teraz na nią z podnieceniem, a ona widząc to, seksownym ruchem założyła nogę na nogę. Siedzący obok niej na kanapie Romek niby mimochodem położył dłoń na jej kolanie. Zosia nic z tym nie zrobiła, więc postanowił pójść o krok dalej i przesunął rękę w górę po udzie. Gdy lekko je ścisnął, obydwoje poczuli podniecenie. Wypite wcześniej piwa szumiały im w głowach i powodowały zmniejszenie zahamowań. Macał jej nogi, a siedząca naprzeciwko para nie wiedziała, jak ma się zachować. Gdy chłopak wśliznął się ręką pod sukienkę Zosi i zaczął wędrować nią w kierunku krocza, podwijając przy tym sukienkę i ukazując niemal całe nogi dziewczyny, patrzący na to Albert i Maja także się podniecili. Chłopak przysunął swój fotel do Majki i objął ją w pasie. Dziewczyna przytuliła się do niego, podczas gdy on wsunął rękę pod jej koszulkę i macał jej biodra i plecy. Pocałował ją delikatnie, ona odwzajemniła pocałunek. Znad pleców dziewczyny patrzył na kolegę, który palcami pocierał krocze Zosi sprawiając jej tym wielką przyjemność. Siedziała z zamkniętymi oczami na kanapie i oddychała głośno. Miała rozchylone nogi i światu ukazywały się jej czerwone tak jak sukienka stringi. Alberta tak podniecił ten widok, że wsunął język głęboko w gardło Majki i całował ją ...
«1234...10»