1. Zabawa w sklepie


    Data: 14.08.2024, Kategorie: Hardcore, Nastolatki Oral Wytryski Autor: Raven

    Kolejny nudny dzień w pracy. O ile to można nazwać pracą pomaganie rodzicom w prowadzeniu sklepiku. Jako, że od 2 lat studiuje to w wakacje mam wybór albo iść do kogoś do pracy w - zawodzie który studiuje - za marne grosze albo pomagać rodzicom za trochę lepsze pieniądze i z elastycznymi godzinami pracy. Zawsze wybór pada na rodziny sklep, jednak strasznie nudzi mnie ta praca. Jedynym pocieszeniem jest to, że sklep ulokowany jest naprzeciwko liceum, a że akurat w tym roku czerwiec jest bardzo ciepły licealistki przychodzą na „zaliczenie” przedmiotów dość kuso ubrane co cieszy moje oko. Zawsze mnie zastanawiało co myśli nauczyciel odpytując taką uczennicę. Dzień mijał dość leniwie, było mało klientów, sezon się jeszcze nie zaczął, a rodowici mieszkańcy zapewne siedzieli w pracy lub na plaży. W pewnym momencie do sklepu weszła jedna z uczennic. Ubrana była w jeansowe szorty i czerwoną koszulkę z dość dużym dekoltem. Miała blond włosy i piękne duże oczy. Zaczęła oglądać asortyment po czym jej wzrok zatrzymał się na półce z papierosami. Już miała coś powiedzieć kiedy do sklepu wszedł starszy mężczyzna. Dziewczyna wycofała się i zaczęła przeglądać lodówkę z napojami. No tak – pomyślałem – po papierosy przyszła, a, że jest nieletnia to czeka aż nikogo nie będzie w sklepie wtedy większa szansa, że sprzedawca przymknie oko. Niestety nie ze mną te numery już raz nas policja przyłapała na sprzedaży fajek nieletnim od tamtej pory jesteśmy na cenzurowanym, a rodzice kategorycznie ...
    ... zabronili sprzedaży papierosów i alkoholu małoletnim. Facet kupił co trzeba i wyszedł ze sklepu. Dziewczyna oglądnęła się czy nikt nie wchodzi do sklepu. Po czym podeszła do lady i powiedziała: - LM czerwone poproszę
    
    - A dowodzik koleżanka ma? – zapytałem
    
    - No jak koleżanka to chyba nie trzeba sprawdzać – uśmiechnęła się i oparła rękami o blat tak, żeby wyeksponować swój biust
    
    - Trzeba, trzeba to jak jest czy nie ma ?
    
    - Zapomniałam zabrać z domu
    
    - To zapomnij o papierosach – odparłem
    
    - No trudno - odwróciła się i wyszła trzaskając drzwiami.
    
    Jakoś od tej rozmowy samemu zachciało mi się zapalić papierosa więc wyszedłem od tyłu sklepu na podwórko. Odpaliłem Marlboro patrząc w głąb sklepu czy nikt nie wchodzi. Po chwili zauważyłem jak niedoszła małoletnia klientka idzie po 2 stronie ulicy. Zauważyła mnie jak palę i skierowała swoje kroki w moim kierunku.
    
    Podeszłą uśmiechnęła się ponownie i zapytała
    
    - No to może byś mnie chociaż poczęstował papierosem? to wtedy nie będzie sprzedaż
    
    - Hmm widzę bardzo ci się chce palić, ale chyba nie powinnaś w tym wieku – było to trochę egoistyczne podejście bo ja sam zacząłem palić mając 16 lat.
    
    - No tak miałam nerwy dzisiaj w szkole i chciałbym odreagować – odparła
    
    - No dobra masz – wyjąłem paczkę i skierowałem w jej kierunku
    
    Wyjęła jednego papierosa odpaliła zapalniczkę i dość mocno się zaciągnęła. Wydmuchała dym po czym głęboko westchnęła i odparła
    
    - O jak dobrze – uśmiechnęła się i spojrzała w moim ...
«123»