Domek-Anglia (części 3 i 4)
Data: 16.08.2024,
Kategorie:
Geje
Pierwszy raz
Trans
Autor: yourTS
... pokona moje zwieracze, moje życie się odmieni. To prawda co mówią ze od tego momentu nie ma odwrotu. Z cała świadomością konsekwencji i z ogromna chęcią, pozwoliłem by wszedłem we mnie! Czułem jak jego penis wypełnia moja dziurkę, mimo bólu,siadałem dalej, aż nie miałem go całego w sobie. Wtedy zacząłem unosić sie żeby penis wyszedł trochę z mojej dziurki. Powtórzyłem tak kilka razy pomału, a potem coraz szybciej i szybciej. Byłem jak w amoku, nic się dla mnie w tym momencie nie liczyło. Tylko kutas penetrujący moja dziurkę, tylko uczucie błogości, tylko pojękiwania, moje i Grześka, wypełniające cała kuchnie. Ujezdzalem go jak najszybciej mogłem, a gdy brakowało sił, siadałem wygodnie i poruszałem się w przód i tył, dając nam zupełnie nowe odczucia. Kiedy ujedzalem go krócej a siedziałem dłużej, Grzesiek kazał mi wstać. Zrozumiał chyba ze nie mam już siły dłużej utrzymać takiego tępa. Oparł mnie stojącego o blat kuchenny a następnie wszedł we mnie. Teraz to ja nie miałem nic do gadania, to on narzucał tempo i decydował o głębokości penetracji. Jego penis penetrujący moja dziurkę, jego jajka odbijające się o moje pośladki i rece na moich biodrach, stanowiły symbol jego męskiej dominacji nade mną. W całej kuchni słychać było nasze jęki i charakterystyczne pluskanie. Byłem całkowicie zależny od jego woli, jej posłuszny i od niej zależny. Moja rola sprowadzała się jedynie do przyjmowania jego penisa i klapsów, które raz za razem padały na moich pośladkach. W pewnym momencie ...
... Grzesiek wyprostował mnie, chwytając jedno ręka za moja szyje a d**ga za moj brzuch. Nawet na moment ze mnie nie wyszedł, a teraz posuwał mnie na stojąco.
-aaa zaraz chyba dojdę-oznajmił mi po kilku minutach takiego ruchania.
-błagam, skończ we mnie-zdołałem odpowiedzieć.
Grzesiek przystał na moja propozycje. Odwrócił mnie w bok, tak żebym nie uderzał głowa o blat, w momencie w którym znowu pochylił mnie do przodu. Złapał mnie za nadgarstki i posuwał jeszcze szybciej. Stojąc tak wypięty w jego kierunku, z rękami odgiętym do tylu i unieruchomionymi, jeszcze intensywniej czułem każde pchniecie. Czując coraz szybsze tempo i slyczac coraz głośniejsze sapanie Grześka, czekałem aż dojdzie. Tymczasem stało się coś czego nie spodziewałem się w ogóle. Po raz d**gi dzisiejszego wieczoru doszedłem! Fala przyjemności była jeszcze mocniejsza i intensywniejsza niż za pierwszy razem. Dopełnieniem mojego orgazmu było uczycie spermy wypełniającej moj tyłek w chwili, kiedy Grzesiek skończył we mnie. Teraz zamiast szybkich, mocnych i energicznych pchnięć, odczuwałem pojedyncze pchnięcia, które Grzesiek resztkami sił pakował we mnie. W pewnym momencie przestał, przytulił mnie, a następnie usiadł zmęczony na krześle. W momencie w którym wychodził ze mnie poczułem, jak jego sperma wypływa z mojej dziurki i spływa mi po udach. Ledwo mogąc ustać na nogach, byłem mega szczęśliwy. Jedyna rzeczą na która jeszcze miałem ochotę, to wyczyścić jego penisa. Tego który dał mi tyle szczęścia i radości. ...